Wzruszająca chwila na lotnisku w Arizonie, gdzie Erika Kirk (36) odebrała szczątki swojego męża Charliego Kirka (†31), który został zastrzelony w środę na uniwersytecie w Utah. Pogrążonej w żałobie wdowie towarzyszyła żona amerykańskiego wiceprezydenta, Usha Vance (39). Jak informuje Bild.de, obie kobiety zeszły z pokładu rządowego samolotu Air Force 2, trzymając się za ręce.
Wzruszająca chwila solidarności
Usha Vance najpierw objęła Erikę Kirk, a następnie odprowadziła ją po schodach. Obie kobiety były ubrane na czarno. Za nimi szedł amerykański wiceprezydent JD Vance (41). Na pokładzie samolotu znajdowały się również dzieci Kirka i jego rodzice, którzy byli świadkami tragicznego zdarzenia na kampusie Utah Valley University.
Transport szczątków i planowany pogrzeb
Żołnierze Gwardii Narodowej wynieśli mahoniową trumnę z samolotu. Pogrzeb zaplanowano na przyszły tydzień, a ma w nim uczestniczyć również Donald Trump (79).
Śledztwo trwa
Śledczy opublikowali nagrania wideo i zdjęcia podejrzanego strzelca z dachu. W lesie znaleziono prawdopodobną broń zabójstwa. Władze odnotowały ponad 7000 wskazówek od społeczeństwa. Za informacje prowadzące do aresztowania sprawcy oferowana jest nagroda w wysokości do 100 000 dolarów (około 85 000 euro).
Fakty o ofierze
Charlie Kirk był prominentnym zwolennikiem Trumpa, z milionami obserwujących w mediach społecznościowych. Miał własny podcast 'Charlie Kirk Show’. Z żoną Eriką mieli dwoje dzieci.