Ghislaine Maxwell, skazana za handel ludźmi i znana jako prawa ręka Jeffreya Epsteina, doczekała się kontrowersyjnego przeniesienia do bardziej komfortowej placówki więziennej. Z więzienia o niskim poziomie bezpieczeństwa na Florydzie została w tym tygodniu przeniesiona do zakładu o minimalnym stopniu zabezpieczeń w Teksasie. Jak informuje Daily Mail, ten krok natychmiast wywołał falę krytyki ze strony ofiar Epsteina i ich rodzin.
63-letnia była brytyjska socjalitka odbywa 20-letni wyrok za przestępstwa seksualne i handel ludźmi. Jej nowe „zakwaterowanie” przypomina jednak bardziej kurort wakacyjny niż zakład poprawczy.
Luksusowe warunki w „country clubie”
Nowy zakład karny, w którym obecnie przebywa Maxwell, znany jest z ponadstandardowych warunków. Więźniowie mają tu do dyspozycji boisko do softballa, bieżnię, a nawet kort do pickleballa. Placówka nie ma klasycznych ogrodzeń ani drutu kolczastego, co rodzi dalsze pytania o bezpieczeństwo.
Więźniowie mogą kupić kosmetyki, artykuły do szydełkowania i szycia. Mają również dostęp do kilku sal telewizyjnych i możliwość korzystania z poczty elektronicznej. Reżim odwiedzin jest bardziej swobodny, a spotkania z bliskimi są dozwolone w weekendy.
Krytyka ze strony ofiar i ekspertów
Rodziny ofiar Jeffreya Epsteina wydały ostre oświadczenie, w którym nazwali to przeniesienie porażką sprawiedliwości. Eksperci ds. systemu więziennictwa wskazują na bezprecedensowy charakter sytuacji, w której osoba skazana za przestępstwa seksualne jest umieszczana w placówce o minimalnym stopniu zabezpieczeń.
Tło polityczne sprawy
Dążenie do prezydenckiego ułaskawienia
Przeniesienie następuje w czasie, gdy prawnicy Maxwellowej aktywnie lobbują za ułaskawieniem przez byłego prezydenta Donalda Trumpa. Maxwell rzekomo zaoferowała, że będzie „otwarcie i szczerze” zeznawać przed Kongresem w zamian za ułaskawienie lub immunitet.
Śledztwo trwa
W ubiegłym tygodniu Maxwellowa przeszła wielogodzinne przesłuchanie przez przedstawicieli Departamentu Sprawiedliwości w sprawie jej związku z Jeffreyem Epsteinem. Jej prawnik oświadczył, że była przesłuchiwana w sprawie około stu różnych osób.
Sprawa nadal wywołuje kontrowersje i pytania dotyczące sprawiedliwości amerykańskiego systemu więziennictwa, a także możliwych wpływów politycznych w tle całej sprawy.