Historia miłości i dziedziczenia zamieniła się w gorący dramat, gdy 50-letnia Lisa Flaherty potajemnie wyszła za mąż za 75-letniego rolnika Josepha Grogana zaledwie dzień przed jego śmiercią. Podczas gdy rodzina zmarłego nazywa ją wyrachowaną „czarną wdową”, jej przyjaciele twierdzą, że była to prawdziwa miłość trwająca dziesięciolecia. Jak donosi Daily Mail, spór o spadek wart 5,5 miliona euro doprowadził do burzliwej batalii prawnej.
Kontrowersyjny związek z długą historią
Flaherty i Grogan poznali się w 1991 roku, gdy ona miała zaledwie 16 lat, a on był 41-letnim rolnikiem. Pomimo różnicy wieku, stworzyli więź, która przetrwała nawet po tym, jak ich drogi rozeszły się, gdy miała dwadzieścia lat. Chociaż wyszła za mąż i miała trójkę dzieci, Grogan pozostał ważną częścią jej życia.
Ostatnie miesiące i sporne małżeństwo
Kiedy u Grogana zdiagnozowano raka krwi w czwartym stadium, Flaherty została jego opiekunką. Opiekowała się nim przez trzy miesiące, aż zmarł 15 kwietnia. Tajny ślub dzień przed jego śmiercią i szybkie balsamowanie ciała wzbudziły podejrzenia rodziny Grogana.
Spór prawny o spadek
Stanowisko rodziny
Krewni Grogana kwestionują ważność małżeństwa i żądają śledztwa policyjnego. Twierdzą, że zostali wykluczeni z jego życia i o śmierci dowiedzieli się od znajomych.
Obrona Flaherty
Przyjaciele Flaherty podkreślają jej wieloletnie oddanie Groganowi i odrzucają zarzuty o motywy finansowe. Wskazują na jej aktywną rolę w społeczności i pracę z młodzieżą.
Orzeczenie sądu i konsekwencje
Koroner wydał „opisowy werdykt” przypisujący śmierć powikłaniom związanym z rakiem. Odmówił zarządzenia śledztwa policyjnego i nie znalazł dowodów na werdykt o niezgodnym z prawem zabiciu. Flaherty tymczasem przejęła zarząd nad farmą i używa nazwiska „Flaherty Grogan”.