Erika Kirk wygłosiła wzruszające przemówienie, dziękując ratownikom za ich wysiłek w ratowaniu życia jej męża po śmiertelnej strzelaninie na terenie kampusu uniwersyteckiego w Utah. Charlie Kirk, 31-letni aktywista, został zastrzelony w środę podczas publicznego wystąpienia w Orem. Podejrzany o strzelaninę Tyler Robinson poddał się policji w czwartek wieczorem. Erika w swoim przemówieniu obiecała: 'Głos mojego męża zostanie zachowany.’ Jak donosi BBC, organizacja Turning Point USA, którą Kirk współzałożył, ogłosiła, że 21 września odbędzie się nabożeństwo żałobne na stadionie State Farm w Arizonie, mogącym pomieścić ponad 60 000 osób.
Emocjonalne przemówienie wdowy
W transmisji na żywo z siedziby Turning Point USA w Arizonie, Erika stała obok pustego krzesła, którego jej mąż używał podczas nagrywania podcastów. Cytowała Biblię i mówiła o jego miłości do prezydenta Trumpa, wiceprezydenta Vance’a, USA i ich dwojga dzieci. Transmisja rozpoczęła się kilkoma minutami ciszy, z kamerą skierowaną na puste krzesło.
Podziękowania i osobiste wspomnienia
Erika podziękowała ratownikom, personelowi męża i Białemu Domowi. 'Panie Prezydencie, mój mąż pana kochał. I wiedział, że i pan go lubił’ – powiedziała ze łzami w oczach. Wyraziła również wdzięczność Vance’owi i jego żonie Uszie za towarzyszenie trumnie z powrotem do Arizony.
Przyszłość spuścizny
Kontynuacja działań
Erika ogłosiła, że trasa uniwersytecka jej męża będzie kontynuowana jesienią i w nadchodzących latach. Jego podcast również będzie kontynuowany. Mówiła także o ich rocznym synu i trzyletniej córce, wyrażając trudności w wyjaśnieniu im nagłej śmierci ich ojca.
Wydarzenia upamiętniające
Prezydent Trump ogłosił, że pośmiertnie odznaczy Kirka Prezydenckim Medalem Wolności – najwyższym odznaczeniem cywilnym. Wiceprezydent Vance poleciał w czwartek do Salt Lake City, aby przewieźć trumnę Kirka do Phoenix w Arizonie na pokładzie prezydenckiego samolotu Air Force Two.