Oberlandesgericht München skazał trzech mężczyzn za szpiegostwo dla Rosji. Główny oskarżony otrzymał sześcioletni wyrok pozbawienia wolności nie tylko za szpiegostwo, ale także za planowanie działań sabotażowych i za czas spędzony jako paramilitarny na wschodniej Ukrainie. Dwaj pozostali oskarżeni otrzymali wyroki w wymiarze pół roku i jeden rok w zawieszeniu. Jak informuje Bild.de, federalna prokuratura początkowo domagała się dla głównego oskarżonego ośmiu lat i ośmiu miesięcy więzienia. Dla dwóch pozostałych mężczyzn prokuratura proponowała roczny wyrok w zawieszeniu.
Działalność paramilitarna na wschodniej Ukrainie
Według przekonania sądu Dieter S., obywatel niemiecko-rosyjski w wieku 41 lat, w latach 2014–2016 jako paramilitarny na wschodniej Ukrainie był częścią zbrojnej organizacji terrorystycznej walczącej z ukraińskimi siłami zbrojnymi. Oskarżony odrzucił te zarzuty, twierdząc, że w tym czasie miał związek z kobietą w danym rejonie i nigdy nie był zaangażowany w działania bojowe. Sąd jednak nie przyjął jego wersji i uznał go za winnego.
Planowany sabotaż transportu kolejowego
Zarzuty planów sabotażowych
Dieter S. stanął również zarzutem planowania wykolejenia pociągu w Niemczech jako działania sabotażowego. Również to stwierdzenie odrzucił. Według śledztwa w ostatnich tygodniach wspierali go w tej działalności dwaj inni oskarżeni znajomi, Alexander J. w wieku 38 lat i Alex D. w wieku 44 lat. Federalna prokuratura również przypisała im tajną działalność agenturalną.
Obrona oskarżonych
Wszyscy trzej mężczyźni podczas procesu zaprzeczali zarzutom szpiegostwa. Twierdzili, że tylko żartobliwie i ironicznie rozmawiali. Jednak federalna prokuratura widzi u głównego oskarżonego ścisłe powiązania z rosyjskimi służbami specjalnymi. Również dwaj pozostali mężczyźni według prokuratury bardzo świadomie zdecydowali się działać w ten sposób.
Aresztowanie i ujawnienie
Główny oskarżony Dieter S., handlarz samochodami z Bayreuth, i Alexander J. zostali aresztowani w kwietniu 2024 roku podczas spektakularnej akcji policyjnej w Bayreuth w Bawarii. Na trop Alexa D. śledczy BKA wpadli dopiero przy ocenie czatów. Sąd ostatecznie uznał wszystkich trzech mężczyzn za winnych, przy czym główny oskarżony otrzymał bezwzględny wyrok sześciu lat, a dwóch pozostałych wyroki w zawieszeniu.
dailycanal.com