dailycanal.com
Były prezydent USA, Donald Trump, wywołał kolejną kontrowersję, zaprzeczając, by prokurator generalny Pam Bondi poinformowała go o pojawieniu się jego nazwiska w dokumentach związanych ze sprawą Jeffreya Epsteina. Oświadczenie padło podczas jego wizyty w Szkocji, gdzie zatrzymał się na swoich polach golfowych. Jak donosi portal Wall Street Journal, Bondi faktycznie poinformowała Trumpa o tym fakcie podczas spotkania w maju 2025 roku.
Sprzeczne oświadczenia i reakcje
Departament Sprawiedliwości potwierdził, że Trump został poinformowany o odkryciach w aktach Epsteina w ramach „rutynowego briefingu”. Prokurator Generalny Bondi wraz z jej zastępcą Toddem Blance’em podkreślili, że w dokumentach nie znaleziono niczego, co wymagałoby dalszego dochodzenia lub ścigania karnego.
Rzecznik Białego Domu, Steven Cheung, określił doniesienia jako „fałszywe” i przypomniał, że Trump w przeszłości wydalił Epsteina ze swojego klubu za niewłaściwe zachowanie.
Negocjacje Maxwell z prokuraturą
Spotkania z śledczymi
Ghislaine Maxwell, jedyna osoba obecnie przebywająca w więzieniu w związku z kręgiem handlu nieletnimi Epsteina, odbyła drugi dzień spotkań z przedstawicielami Departamentu Sprawiedliwości. Jej prawnik David Oscar Markus stwierdził, że podczas przesłuchania mówiła o „100 różnych osobach” związanych ze sprawą.
Możliwość ułaskawienia prezydenckiego
Maxwell, która odbywa 20-letni wyrok, najwyraźniej ma nadzieję na ułaskawienie prezydenckie. Trump unikał komentowania tej możliwości, stwierdzając, że ma prawo udzielić ułaskawienia, ale na razie o tym nie myślał.
Trwające dochodzenie i konsekwencje
Spotkania Maxwell z prokuraturą trwały ponad dziewięć godzin przez dwa dni. Nie jest jasne, kiedy i czy w ogóle Departament Sprawiedliwości opublikuje informacje uzyskane podczas tych spotkań. Maxwell ma również zeznawać przed Kongresem bezpośrednio z więzienia 11 sierpnia.
Cała sprawa nadal rodzi wiele pytań dotyczących zasięgu sieci Epsteina i zaangażowania wysoko postawionych osobistości. Sama obecność nazwiska w dokumentach nie oznacza automatycznie zaangażowania w działalność przestępczą.
