Smutna wiadomość nadeszła z amerykańskiej Florydy, gdzie weekendowa przeprowadzka rodziny do nowego domu zakończyła się tragedią. Pięcioletni niewerbalny chłopiec z autyzmem zniknął podczas rozpakowywania rzeczy, a dzień później został znaleziony martwy w pobliskim jeziorze.
Mały Jaylen Saintelien ostatni raz bawił się w kuchni, jedząc pizzę, podczas gdy jego mama składała ubrania. Jak informuje People.com, chłopiec zaginął w sobotę po południu około godziny 15:15 czasu lokalnego.
Intensywne poszukiwania zaginionego chłopca
Kiedy matka zorientowała się, że Jaylena nie ma na swoim miejscu przy kuchennym blacie, natychmiast zaczęła przeszukiwać mieszkanie. Po nieudanych poszukiwaniach poprosiła o pomoc swojego brata i narzeczonego. Kiedy nawet wspólne wysiłki nie przyniosły rezultatu, rodzina skontaktowała się z policją.
Lokalne władze zaangażowały w poszukiwania wszystkie dostępne środki, w tym drony, patrol konny i zespół nurkowy. Poszukiwania trwały również następnego dnia.
Tragiczny koniec poszukiwań
W niedzielę rano najgorsze obawy rodziny potwierdziły się. Ratownicy znaleźli ciało Jaylena w jeziorze niedaleko domu rodzinnego. 'Jesteśmy zdruzgotani tą tragedią i składamy szczere kondolencje rodzinie Jaylena’, oświadczyli przedstawiciele biura szeryfa.
Wyzwania w opiece nad dziećmi z autyzmem
Specyficzne potrzeby dzieci autystycznych
Przypadek zwraca uwagę na szczególne wyzwania, przed którymi stają rodziny z dziećmi autystycznymi, zwłaszcza z tymi niewerbalnymi. Dzieci te często wymagają ciągłego nadzoru i specjalnych środków bezpieczeństwa.
Zalecenia dotyczące bezpieczeństwa
Eksperci podkreślają potrzebę dodatkowych środków bezpieczeństwa w domach z dziećmi autystycznymi, zwłaszcza w pobliżu zbiorników wodnych. Podstawowe środki to zamki bezpieczeństwa, alarmy na drzwiach i zwiększony nadzór w sytuacjach stresowych, takich jak przeprowadzka.
Ojciec Jaylena, który odmówił rozmów z mediami, skomentował tragedię jedynie krótko w mediach społecznościowych słowami: 'Moje dziecko odeszło.’