Władze amerykańskie badają szokujący przypadek z Tennessee, gdzie znalezienie porzuconego niemowlęcia doprowadziło do odkrycia czterech zmarłych osób. Incydent rozpoczął się od nieoczekiwanego odkrycia dziecka w foteliku samochodowym, które ktoś zostawił na podwórku przypadkowego domu. Jak informuje portal People, wydarzenie wstrząsnęło całą lokalną społecznością i zapoczątkowało szeroko zakrojone śledztwo policyjne.
Porzucone dziecko i tajemniczy pojazd
Policja otrzymała zgłoszenie o podejrzanym incydencie 29 lipca około godziny 15:11 czasu lokalnego. Świadkowie zeznali, że ciemny minivan lub biały SUV zostawił fotelik dziecięcy z dzieckiem na podwórku nieznanego mieszkańca. Dzięki szybkiej reakcji przechodnia, który natychmiast skontaktował się z linią alarmową, udało się na czas uratować dziecko.
Przerażające odkrycie w sąsiednim hrabstwie
Zaledwie kilka godzin po znalezieniu dziecka nastąpił kolejny szokujący zwrot. Policjanci odkryli cztery martwe osoby w sąsiednim hrabstwie Lake County, około 40 kilometrów na północ od miejsca, w którym znaleziono porzucone dziecko. Śledczy potwierdzili bezpośredni związek między oboma przypadkami.
Trwające śledztwo
Zaangażowane organy i przebieg śledztwa
W śledztwo zaangażowało się Biuro Śledcze Tennessee, które przejęło prowadzenie sprawy. Szeryf Jeff Box określił sytuację jako głęboko niepokojącą dla całej społeczności i obiecał dokładne zbadanie wszystkich okoliczności.
Poszukiwane osoby
Przed odkryciem martwych ciał policja opublikowała nazwiska trzech osób – Cortney Rose, Matthew Wilson i Adrianna Williams – z którymi śledczy pilnie chcieli się skontaktować. Na razie nie wiadomo, czy którakolwiek z tych osób znajduje się wśród ofiar.
Reakcje i dalsze kroki
Szeryf Bryan Avery z hrabstwa Lake County wyraził współczucie dla rodzin ofiar i całej dotkniętej społeczności. Władze obiecały regularnie informować opinię publiczną o przebiegu śledztwa, a obecnie czeka się na identyfikację ofiar i powiadomienie ich bliskich.