Nieprzyjemny incydent w niemieckim supermarkecie wywołał falę oburzenia i natychmiastowe konsekwencje dla pracownika. Sprzedawca (42 lata) fizycznie zaatakował wietnamską matkę (27 lat) po tym, jak jej dziecko przypadkowo zrzuciło opakowanie makaronu w sklepie. Jak informuje portal Bild, incydent miał miejsce w obecności jej dwójki małoletnich dzieci i skutkował natychmiastowym zwolnieniem pracownika.
Przebieg incydentu i natychmiastowa reakcja
Do szokującego incydentu doszło podczas zwykłych zakupów, kiedy matka robiła zakupy z dziećmi w wieku 3 i 10 lat. Sytuacja eskalowała po tym, jak jedno z dzieci niechcący zrzuciło opakowanie makaronu, odkładając je z powrotem na półkę. Pracownik sklepu zareagował nieprofesjonalnie – werbalnie zaatakował matkę, a następnie uderzył ją dłonią w twarz.
Zaatakowana kobieta w wyniku uderzenia doznała tymczasowej utraty słuchu na jedno ucho i musiała zostać przewieziona do szpitala na dalsze badania. Na miejscu wezwani ratownicy udzielili jej pierwszej pomocy.
Śledztwo i konsekwencje prawne
Policja i zarzuty rasizmu
Rzeczniczka policji potwierdziła, że kobieta złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa uszkodzenia ciała. Chociaż w lokalnej społeczności wietnamskiej krążą pogłoski o możliwym motywie rasowym ataku, policja na razie nie ma konkretnych dowodów na takie twierdzenia. Śledczy analizują obecnie nagrania z kamer bezpieczeństwa w sklepie.
Kroki prawne i dochodzenie
W przypadku potwierdzenia motywów rasowych ataku sprawę przejąłby państwowy departament ochrony konstytucji. Policja aktywnie współpracuje z kierownictwem sieci handlowej w dochodzeniu w sprawie całego incydentu.
Reakcja sieci handlowej
Kierownictwo firmy zajęło jasne stanowisko w sprawie incydentu i podjęło natychmiastowe działania. Rzeczniczka sieci podkreśliła, że firma nie toleruje żadnej formy dyskryminacji ani przemocy i opowiada się za wartościami różnorodności, szacunku i otwartego demokratycznego społeczeństwa.
Sieć handlowa natychmiast po incydencie zakończyła stosunek pracy z danym pracownikiem i w pełni współpracuje z organami śledczymi w celu wyjaśnienia sprawy. Jednocześnie obiecała podjęcie dodatkowych środków zapobiegawczych, aby podobne incydenty nie powtórzyły się w przyszłości.