Tragiczna strzelanina w katolickiej szkole w USA odebrała życie dwojgu niewinnym dzieciom i pozostawiła głęboką ranę w sercach lokalnej społeczności. Dziesięcioletnia Harper Moyski i ośmioletni Fletcher Merkel stali się ofiarami ataku podczas nabożeństwa w Katolickim Kościele Zwiastowania. Jak podaje BBC, strzelanina, oprócz dwóch młodych żyć, spowodowała również 18 rannych.
Wspomnienie niewinnych ofiar
Rodzice ofiar zabrali głos na konferencji prasowej, mówiąc o swoich ukochanych dzieciach. „Wczoraj tchórz postanowił zabrać nam naszego ośmioletniego syna Fletchera” – powiedział Jesse Merkel ze łzami w oczach. Fletcher był chłopcem pełnym życia, który kochał swoją rodzinę, gotowanie, a zwłaszcza wędkarstwo. Jego ojciec wezwał opinię publiczną, aby pamiętała jego syna za to, kim był, a nie za sposób, w jaki zginął.
Harper Moyski jest opisywana przez swoich rodziców, Michaela i Jackie, jako „promienne, radosne i głęboko kochane dziecko”. Jej uśmiech i życzliwość dotykały każdego, kto ją znał. Jej młodsza siostra, która ją uwielbiała, przeżywa teraz niewyobrażalny smutek.
Ranni i reakcja społeczności
Wśród rannych jest 15 uczniów w wieku od 6 do 15 lat oraz trzech dorosłych w wieku powyżej 80 lat. Co najmniej jedna osoba pozostaje w stanie krytycznym. W całym regionie odbywają się czuwania, a flagi zostały opuszczone do połowy masztu. Przed meczem baseballowym Minnesota Twins przeciwko Toronto Blue Jays uczczono minutą ciszy.
Śledztwo trwa
Motyw napastnika
Policja nie ujawniła jeszcze jasnego motywu ataku, ale wstępne ustalenia wskazują, że sprawca miał skrajnie antyreligijne przekonania. Napastnik w przeszłości uczęszczał do szkoły, w której doszło do tragedii.
Reakcje rodzin
Rodziny ofiar wezwały do zmian w zakresie kontroli broni. „Żadna rodzina nie powinna przez to przechodzić” – powiedzieli Moyscy. Merkelowie planują założyć fundusz stypendialny na cześć swojego syna.
Wezwanie do zmian
Tragedia wywołała nową falę dyskusji na temat kontroli broni w USA. Rodzice Harper mają nadzieję, że wspomnienie ich córki „zainicjuje działania” mające na celu powstrzymanie przemocy z użyciem broni. „Zmiana jest możliwa i konieczna – aby historia Harper nie stała się kolejną w długiej serii tragedii” – dodali.