Tragiczna strzelanina w katolickiej szkole w Minneapolis zbiera żniwo dwóch ofiar śmiertelnych wśród młodych uczniów. Rodzice zidentyfikowali ofiary jako dziesięcioletnią Harper Moyski i ośmioletniego Fletchera Merkela. W ataku rannych zostało 18 innych osób. Jak informuje BBC, do tragedii doszło w środę podczas mszy w Kościele Zwiastowania Pańskiego.
Wspomnienie Fletchera
„Wczoraj tchórz postanowił odebrać nam naszego ośmioletniego syna Fletchera” – powiedział jego ojciec, Jesse Merkel, na czwartkowej konferencji prasowej. Poprosił opinię publiczną, aby pamiętano jego syna takim, jakim był, a nie z powodu czynu, który zakończył jego życie.
Fletcher kochał swoją rodzinę, gotowanie i sport, zwłaszcza wędkarstwo. Jego rodzina planuje założyć fundusz stypendialny na jego cześć.
Harper – ukochana dziewczynka o zaraźliwym śmiechu
Rodzice Harper Moyski, Michael Moyski i Jackie Flavin, w oświadczeniu stwierdzili, że ich córka była „jaśniejącą, radosną i głęboko kochaną 10-letnią dziewczynką, której śmiech, życzliwość i duch dotknęły każdego, kto ją znał”.
Rodzina podkreśliła, że młodsza siostra Harper, która uwielbiała swoją starszą siostrę, radzi sobie z niewyobrażalną stratą.
Inne ofiary i reakcja społeczności
Wśród rannych jest 15 uczniów w wieku od 6 do 15 lat oraz trzy osoby dorosłe w wieku osiemdziesięciu lat. Co najmniej jedna osoba pozostaje w stanie krytycznym w szpitalu.
W Minneapolis i sąsiednim mieście St Paul odbyły się czuwania, a flagi zostały opuszczone do połowy masztu. Minuta ciszy została zachowana przed meczem baseballowym pomiędzy Minnesota Twins i Toronto Blue Jays.
Śledztwo trwa
Policja nie ujawniła jeszcze jasnego motywu ataku, ale podaje, że napastnik miał skrajnie antyreligijne przekonania i w przeszłości uczęszczał do tej szkoły. Matka napastnika, która pracowała w szkole przed przejściem na emeryturę, nie reaguje na próby kontaktu ze strony policji.