Legendarna amerykańska aktorka Sarah Jessica Parker pożegnała się emocjonalnym wpisem z postacią, która zdefiniowała jej karierę. Po ogłoszeniu, że serial „I tak po prostu…” zakończy się trzecim sezonem, podzieliła się wzruszającymi wspomnieniami z 27 lat spędzonych w skórze niezapomnianej Carrie Bradshaw.
Jak informuje portal People, 60-letnia aktorka opublikowała na Instagramie serię zdjęć z kultowego serialu Seks w wielkim mieście oraz jego kontynuacji, opatrzonych głęboko osobistym wyznaniem.
Historia, która zdefiniowała pokolenie
Carrie Bradshaw to nie tylko postać telewizyjna – stała się fenomenem kulturowym, który wpłynął na modę, związki i styl życia całego pokolenia. Parker we wpisie nostalgicznie wspomina przygody Carrie, złamane serca, modowe eksperymenty i nieskończoną miłość do Nowego Jorku.
Ikona serialowa przeszła w ciągu 27 lat niezliczone zmiany – zmieniała domy, strefy czasowe, przyjaciół i fryzury. Jedyne, co pozostało stałe, to jej oddanie miastu, które ją kształtowało.
Hołd dla przyjaźni na ekranie i w życiu
Wspomnienie legendarnej czwórki
Aktorka złożyła hołd swoim długoletnim koleżankom z serialu – Cynthii Nixon (Miranda), Kim Cattrall (Samantha) i Kristin Davis (Charlotte). „Nigdy nie będzie lepszych przyjaciółek”, napisała Parker, odnosząc się do ikonicznych postaci.
Pożegnanie z Willie’em Garsonem
Wzruszający moment nastąpił podczas wspomnienia zmarłego Willie’ego Garsona, który wcielił się w najlepszego przyjaciela Carrie, Stanforda, i zmarł w 2021 roku.
Koniec pewnej epoki
Decyzja o zakończeniu serialu była naturalna. Showrunner Michael Patrick King wraz z Parker uznali, że nadszedł czas na zamknięcie tego rozdziału. Ostatni sezon będzie miał 12 odcinków zamiast pierwotnie planowanych 10.
Ostatni odcinek serialu „I tak po prostu…” zostanie wyemitowany 14 sierpnia. Dla fanów oznacza to definitywne pożegnanie z postacią, która stała się synonimem nowoczesnej, niezależnej kobiety w metropolii.