W amerykańskim stanie Floryda szykuje się znaczący zwrot w polityce migracyjnej. Sąd federalny wydał przełomową decyzję, nakazując władzom zamknięcie i demontaż rozległego centrum detencyjnego dla migrantów, nazywanego 'Aligatorowym Alcatrazem’. Obiekt ten, który był jednym z flagowych projektów administracji byłego prezydenta Trumpa, ma zostać usunięty w ciągu 60 dni. Jak informuje portal People, decyzja zapadła po intensywnej batalii prawnej, w której kluczową rolę odegrali aktywiści ekologiczni i rdzenni mieszkańcy tego obszaru.
Naruszenie przepisów środowiskowych i praw ludności rdzennej
Decyzja sądu zapadła po tym, jak aktywiści ekologiczni udowodnili, że budowa i eksploatacja obiektu naruszały Krajową Ustawę o Ochronie Środowiska. Obiekt został zbudowany bez wymaganych ocen i pozwoleń środowiskowych. Ponadto, plemię Miccosukee, rdzenne plemię Florydy, podkreśliło, że centrum zagraża ich dostępowi do żywności i wody na tym obszarze.
Ogromna skala i wpływ na środowisko
Rozległa infrastruktura
Centrum detencyjne zajmuje około 74 tysięcy metrów kwadratowych terenu i obejmuje rozległą infrastrukturę, w tym oświetlenie przemysłowe, które jest widoczne z odległości do 30 kilometrów. Obiekt został zaprojektowany do zakwaterowania tysięcy zatrzymanych i personelu.
Wpływ na środowisko
Sąd zidentyfikował poważne zagrożenia dla środowiska, w tym zagrożenie dla terenów podmokłych i gatunków chronionych. Zanieczyszczenie światłem z centrum znacznie zakłóca nocne niebo i wpływa na naturalne siedliska zagrożonych gatunków, w tym nietoperza floridzkiego i pantery floridzkiej.
Konsekwencje prawne i dalsze postępowanie
Sędzia Kathleen Williams w swojej 82-stronicowej decyzji zakazała przyjmowania nowych zatrzymanych i nakazała stopniowe usunięcie wszystkich tymczasowych obiektów, w tym ogrodzeń, oświetlenia i generatorów. Dyrektor wykonawczy Dywizji Zarządzania Kryzysowego Florydy, Kevin Guthrie, już ogłosił, że odwoła się od tej decyzji.
Decyzja stanowi ważny precedens w dziedzinie ochrony środowiska i praw ludności rdzennej w kontekście polityki imigracyjnej. Jednocześnie wskazuje na potrzebę zrównoważonego podejścia między środkami bezpieczeństwa a ochroną środowiska.