Niemiecką opinię publiczną wstrząsnął przypadek brutalnej przemocy seksualnej wobec młodej studentki, który miał miejsce podczas zwykłej weekendowej nocy. Podczas nocnego spaceru z przyjaciółkami 16-letnia Mia (imię zmienione) poznała dwóch młodych mężczyzn, jednak to, co nastąpiło, zamieniło się w koszmar. Jak informuje Bild.de, oskarżony 19-letni Sergen Y. stoi w obliczu poważnych zarzutów gwałtu i gróźb śmierci.
Fatalna decyzja podczas nocnej zabawy
Wszystko zaczęło się jak typowy piątkowy wieczór. Dwie przyjaciółki, Mia i Amina (imiona zmienione), udały się do dzielnicy rozrywkowej w Niemczech. Między północą a drugą nad ranem podeszło do nich dwóch młodych mężczyzn. Choć Amina miała złe przeczucia i sugerowała odejście, Mia postanowiła zostać.
Następnie wsiadła z młodymi mężczyznami do samochodu, którym udali się do całodobowego sklepu. Tam oskarżony Sergen Y. nabył gaz rozweselający i kokain. W tym czasie miał rzekomo zablokować drzwi pojazdu i uniemożliwić dziewczynie wyjście.
Gwałtowny atak i groźby śmierci
Przebieg brutalnego czynu
Zamiast obiecanej drogi do domu, sprawca skierował się w stronę lasu. Według zeznań policjantki Jany L., która przesłuchiwała ofiarę, młody mężczyzna zmusił studentkę do rozebrania się i przeniesienia się na tylne siedzenie. Wielokrotnie groził jej zabójstwem, albo zastrzeleniem, albo przejechaniem samochodem.
Dramatyczna ucieczka ofiary
We wczesnych godzinach porannych dziewczynie udało się uciec do przechodniów spacerujących z psami. Podczas próby ucieczki sprawca miał potrącić samochodem jednego z psów, który na szczęście przeżył.
Śledztwo i postępowanie sądowe
Oskarżony Sergen Y., który w międzyczasie skończył 20 lat, przyznał się do dwóch innych przestępstw, ale zaprzecza zarzutowi gwałtu. Ze względu na jego wiek w chwili popełnienia czynu, nie jest jasne, jaka kara mu grozi, ponieważ w przypadku sprawców młodocianych nie ma ściśle określonych ram kar.
Zeznania Aminy przed sądem były emocjonalne. „To też moja wina, że to się stało. Gdybym bardziej nalegała, żeby z nimi nie odchodziła, mogłybyśmy temu zapobiec” – powiedziała ze łzami w oczach.