Transpłciowa modelka Lana Madison (29 l.) poddała się niewiarygodnym 15 operacjom plastycznym podczas jednego 10-godzinnego zabiegu. Chociaż ten odważny krok prawie kosztował ją życie, dziś mówi, że zrobiłaby to ponownie. Jak informuje Daily Mail, młoda kobieta chciała radykalnie zmienić swój wygląd i zamiast stopniowych zabiegów zdecydowała się na kompleksową transformację.
Od teksańskiego chłopca do pewnej siebie modelki
Lana dorastała w surowej rodzinie katolickiej w Teksasie, gdzie od najmłodszych lat czuła się outsiderem. Podczas studiów uniwersyteckich uświadomiła sobie swoją tożsamość transpłciową i w wieku 21 lat rozpoczęła terapię hormonalną. Mimo to czuła, że samo leczenie hormonalne nie wystarczy, aby osiągnąć jej wymarzony wygląd.
Maraton na sali operacyjnej
Podczas jednego gigantycznego zabiegu poddała się modyfikacjom obejmującym przesunięcie linii włosów, przeszczepy tłuszczu w policzkach, zmniejszenie chrząstki tarczowatej, usunięcie tłuszczu z policzków, rynoplastykę, lifting brwi i powiększenie piersi. „Chciałam zasnąć i obudzić się jako nowa osoba” – wyjaśnia Lana.
Niebezpieczne komplikacje i trudna rekonwalescencja
Sytuacja zagrażająca życiu
Dzień po operacji Lana musiała zostać pilnie przetransportowana z powrotem na salę operacyjną z powodu zagrażającego życiu krwiaka w lewej piersi. Lekarze musieli natychmiast interweniować, aby zatrzymać wewnętrzny krwotok.
Obciążenie psychiczneRekonwalescencji towarzyszyły nie tylko komplikacje fizyczne, ale także psychiczne. „Dwa tygodnie po operacji całkowicie się załamałam. Nagrałam się, jak płaczę i zadaję sobie pytanie, co ja zrobiłam” – przyznaje modelka. Siniak pod okiem utrzymywał się przez trzy miesiące, a obrzęk znacznie utrudniał autoidentyfikację.
Nowe życie i dalsze plany
Dziś Lana jest odnoszącą sukcesy modelką z ponad 76 000 obserwujących na Instagramie. Mimo trudnej drogi nie żałuje swojej decyzji, a nawet planuje dalsze zabiegi. Wśród jej przyszłych planów jest także kontrowersyjna operacja żeber w celu uzyskania węższej talii.
„W jednym z moich najtrudniejszych okresów stworzyłam wersję siebie, o której zawsze marzyłam. I jestem z niej naprawdę dumna” – podsumowuje Lana swoją historię.