dailycanal.com
Legendarny rockowy wokalista Ozzy Osbourne, który opuścił nas na zawsze 22 lipca 2025 roku w wieku 76 lat, życzył sobie, aby jego pogrzeb był pełen radości i żartów. Wydaje się, że jego życzenie naprawdę się spełniło. Prywatna uroczystość, która odbyła się w gronie najbliższej rodziny i przyjaciół, przyniosła kilka niezapomnianych momentów. Jak podaje portal People, wśród obecnych nie zabrakło długoletniego członka zespołu akompaniującego Ozzy’emu i basisty Metalliki, Roberta Trujillo, który podzielił się wzruszającymi wspomnieniami z tego wyjątkowego dnia.
Nieoczekiwany moment podczas występu Kelly Osbourne
Jednym z najbardziej emocjonalnych momentów ceremonii był występ córki Ozzy’ego, Kelly. Podczas jej śpiewu doszło jednak do ciekawego incydentu – wiatr porwał jej tekst piosenki. 'To było tak, jakby Ozzy żartował z nią,’ zauważył Trujillo z uśmiechem. Ten moment doskonale oddał poczucie humoru Ozzy’ego, które towarzyszyło mu przez całe życie.
Wzruszające pożegnanie z legendą
Trujillo opisał pogrzeb jako intymne wydarzenie pełne emocji, łez, ale także śmiechu. Szczególnie podkreślił moment, gdy głos zabrał Geezer Butler, współzałożyciel Black Sabbath. 'Geezer się rozpłakał. Miał problem z mówieniem, ale w końcu wygłosił wspaniałe przemówienie. W tej chwili wyszło słońce i piękna pogoda utrzymała się do końca,’ wspomina Trujillo.
Ostatnia droga do domu
Hołd fanów w rodzinnym mieście
Ostatnie pożegnanie kontynuowano 30 lipca procesją pogrzebową w rodzinnym mieście piosenkarza. Tysiące fanów wzdłuż ulic oddało hołd swojemu bohaterowi. Sharon Osbourne wraz z dziećmi Kelly, Jackiem, Aimee i Louisem zatrzymali się przy moście Black Sabbath, gdzie obejrzeli mnóstwo pamiątek i pozdrowień od fanów.
Dziedzictwo Ozzy’ego
Już w 2011 roku Ozzy wyraził swoje życzenia dotyczące własnego pogrzebu. Chciał, aby było to święto życia, a nie smutne wydarzenie. Proponował nawet różne żartobliwe elementy, takie jak pukanie z trumny czy wideo, na którym prosi lekarza o drugą opinię w sprawie diagnozy „śmierć”. Jego życzenie się spełniło – pożegnanie było godne, ale jednocześnie pełne miłości, wspomnień i uśmiechu, dokładnie tak, jak sobie tego życzył.
