Niezwykłe podejście do nocnej sprzedaży alkoholu wprowadziła tradycyjna austriacka restauracja Biergasthof Riedberg. Popularny lokal zdecydował się znacząco podnieść ceny napojów i dań po północy. Właściciel argumentuje to zwiększonymi kosztami personelu i chęcią uregulowania godzin otwarcia. Chociaż środek ten wywołał falę krytyki w mediach społecznościowych, operator pozostaje przy swojej decyzji. Jak informuje portal Bild, jest to jedna z pierwszych placówek w Austrii, która zdecydowała się na tak radykalny krok.
Dlaczego piwo po północy tak bardzo zdrożało?
Właściciel lokalu Karl Zuser wyjaśnia, że głównym powodem podwyżki są ustawowe dodatki dla pracowników. Po godzinie 22:00 muszą oni otrzymywać co najmniej 50-procentowe dodatki do podstawowego wynagrodzenia. Lokal oficjalnie zamyka się o 22:00, ale dla stałych gości i gości hotelowych robi wyjątki. To właśnie te nadgodziny oznaczają dla restauracji znacznie wyższe koszty.
Konkretne zmiany w cenniku
Nowy system cenowy ustala jednoznaczne zasady. Po północy cena pół litra lokalnego piwa Zusers Bürgerbräu wzrasta z 6,20 do 8,40 euro, co stanowi wzrost o 35 procent. Do dań głównych doliczana jest ryczałtowa opłata w wysokości 2 euro. Lokal przewiduje dwugodzinną tolerancję – od 22:00 do północy obowiązują standardowe ceny.
Reakcje i alternatywne rozwiązania
Stanowisko właściciela
Karl Zuser, który jest zresztą wicemistrzem Austrii wśród sommelierów piwa, podkreśla, że to nie jest ruch obliczony na zysk. 'Musimy być w formie już od 6:00 rano ze względu na gości hotelowych. Nocne dodatki znacznie podnoszą nam koszty’ – wyjaśnia.
Możliwości dla gości
Dla tych, którym nowe ceny wydają się zbyt wysokie, lokal oferuje alternatywę – samoobsługową sprzedaż z lodówki w holu wejściowym po standardowych cenach. Ewentualnie mogą odwiedzić inne kluby nocne w centrum miasta.
Przyszłość nietypowego rozwiązania
Mimo krytyki i negatywnych reakcji w mediach społecznościowych, właściciel nie zamierza odstąpić od nowego systemu cenowego. Argumentuje, że jest to uczciwe rozwiązanie, które pokrywa rzeczywiste koszty lokalu i jednocześnie motywuje gości do wcześniejszego wyjścia. W piwnicy restauracji znajduje się ponad 500 rodzajów piw z całego świata, a lokal chce zachować swoją prestiżową reputację pomimo kontrowersyjnych działań.