Przemysł motoryzacyjny w Niemczech stoi w obliczu kolejnego poważnego kryzysu. Firma ae group, specjalizująca się w produkcji odlewów aluminiowych dla przemysłu motoryzacyjnego, jest na skraju bankructwa. Sytuacja wydaje się krytyczna dla około 600 pracowników, którzy obawiają się o swoje miejsca pracy. Jak informuje portal Bild.de, w poniedziałek komitet wierzycieli ma oficjalnie ogłosić zakończenie produkcji po nieudanych próbach uratowania firmy.
Długotrwałe problemy i nieudane próby ratowania
Firma ae group, znana z produkcji odlewów aluminiowych do nadwozi, skrzyń biegów i silników, wpadła w poważne tarapaty już w lutym 2024 roku. Wówczas firma wniosła o ochronę przed wierzycielami, krótko po tym, jak przejął ją nowy właściciel. W tym czasie firma zatrudniała nadal około 1000 pracowników i aktywnie poszukiwała nowych inwestorów.
Szeroko zakrojone poszukiwania inwestorów bez powodzenia
Pomimo intensywnych wysiłków nie udało się odwrócić sytuacji. Firma doradcza Roland Berger skontaktowała się łącznie ze 146 potencjalnymi inwestorami na całym świecie. Niestety, wszystkie próby pozyskania nowego partnera strategicznego zakończyły się niepowodzeniem. Nawet oferta od przedsiębiorcy z niemieckiego miasta Akwizgran została oceniona jako niewystarczająca przez głównego klienta ZF Friedrichshafen.
Przyczyny kryzysu i wpływ na region
Główne czynniki prowadzące do bankructwa
Za obecną sytuacją stoi kombinacja wielu czynników:
- Gwałtowny wzrost cen energii
- Rosnące koszty biurokracji
- Ogólne spowolnienie niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego
- Zmiany strukturalne w branży
Skutki społeczne
Dla regionu ewentualne zamknięcie zakładu stanowi znaczący cios. Władze lokalne już rozpoczęły przygotowania do działań mających na celu złagodzenie skutków społecznych. Obecnie trwają rozmowy na temat planu socjalnego i utworzenia firmy przejściowej, która ma pomóc pracownikom w znalezieniu nowej pracy.