Niemiecki minister spraw zagranicznych Johann Wadephul z CDU miał pierwotnie wylecieć do Chin w niedzielę, ale wizyta została odwołana w ostatniej chwili. Powodem jest fakt, że strona chińska odmówiła potwierdzenia spotkań z niemieckim politykiem. Wadephul ma 62 lata i zajmuje stanowisko ministra spraw zagranicznych Niemiec. Rzeczniczka ministerstwa spraw zagranicznych w Berlinie poinformowała w piątek, że przełożą podróż na późniejszy termin. Jak informuje Bild.de, strona chińska nie potwierdziła wystarczającej liczby spotkań poza jednym terminem z ministrem Wang Yim.
Napięcia handlowe i niewykorzystana szansa
Tymczasem tematów do rozmów na pewno by nie brakowało. Niemiecką gospodarkę niepokoją szczególnie chińskie ograniczenia handlowe dotyczące metali ziem rzadkich i półprzewodników. Te kroki wywołują poważne obawy w niemieckiej gospodarce o przyszłe dostawy kluczowych materiałów. Rzeczniczka ministerstwa podkreśliła, że właśnie w tych dniach istniało wiele tematów, które Niemcy chciałyby omówić ze stroną chińską. Zamiast wizyty osobistej Wadephul i jego chiński kolega planują wkrótce rozmowę telefoniczną.
Tarcia polityczne wokół Tajwanu
Krytyka Niemiec wobec Chin
Napięcia między obydwoma krajami pojawiły się już przed planowaną podróżą. Wadephul wielokrotnie krytykuje Chiny za jej groźby skierowane przeciwko Tajwanowi. Krytyka ta ze strony niemieckiego ministra wywołała ostrą reakcję Pekinu. Rząd chiński wypowiedział się bardzo negatywnie o stanowisku Niemiec i oskarżył Berlin o wspieranie tajwańskich działań separatystycznych.
Chińska odpowiedź na stanowisko Niemiec
Rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Guo Jiakun ostro skrytykował stanowisko rządu niemieckiego. Według jego słów żądanie zachowania status quo w regionie bez jednoczesnego odrzucenia niepodległości Tajwanu stanowi wsparcie dla tajwańskich działań zmierzających do niepodległości. Ta wymiana zdań ilustruje głębokie różnice w spojrzeniu obu krajów na delikatną kwestię Tajwanu i jego statusu.
Konsekwencje odwołanej wizyty
Odwołanie spotkania ministerialnego wskazuje na ochłodzenie stosunków między Niemcami a Chinami. Brak potwierdzonych spotkań sugeruje, że strona chińska nie chciała zapewnić Wadephulowi pełnoprawnego programu dyplomatycznego. Ta sytuacja ma miejsce w czasie, gdy dialogi handlowe i polityczne byłyby szczególnie potrzebne. Strona niemiecka szuka teraz alternatywnych sposobów komunikacji, przy czym rozmowa telefoniczna między ministrami ma być pierwszym krokiem do ponownego nawiązania kontaktu. Pozostaje pytanie, kiedy ostatecznie dojdzie do spotkania osobistego i czy uda się przezwyciężyć obecne napięcie dyplomatyczne.
dailycanal.com