Niemcy mierzą się z poważnym problemem narkotykowym. Minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt z CSU ostro skrytykował legalizację konopi, którą wprowadził poprzedni rząd, i ostrzegł przed wzrostem twardych narkotyków w kraju. Razem z prezydentem Federalnego Urzędu Kryminalnego Holgerem Münchem i federalnym pełnomocnikiem ds. narkotyków Hendrikiem Streeckiem z CDU zwrócił uwagę na alarmujące trendy w dziedzinie zorganizowanej przestępczości i handlu narkotykami.
Dramatyczny wzrost twardych narkotyków
Podczas dzisiejszej prezentacji raportów o zorganizowanej przestępczości i środkach odurzających Dobrindt podkreślił wagę sytuacji. Jak informuje Bild.de, minister stwierdził, że Niemcy mają masywny problem narkotykowy i istnieje trend w kierunku większych ilości i twardszych narkotyków. Liczby mówią same za siebie: handel ecstasy, metamfetaminą i kokainą wzrósł w 2024 roku o dwucyfrowe procenty. Jeszcze bardziej alarmujące są pięcioletnie trendy, gdzie przestępstwa związane z handlem kokainą skoczyły o prawie połowę, dokładnie o 45,2 procenta.
Dobrindt wskazał na ścisłe powiązania między przestępczością zorganizowaną a handlem narkotykami. Gangy coraz częściej werbują nieletnich do swoich szeregów, co stanowi poważne zagrożenie dla społeczeństwa. Chociaż całkowita liczba odnotowanych przestępstw narkotykowych spadła do 228 104, co oznacza spadek o 34 procent w porównaniu z 2023 rokiem, minister wyjaśnił, że jest to statystyczne zniekształcenie spowodowane częściową legalizacją konopi.
Ostra krytyka ustawy o konopiach
Minister spraw wewnętrznych zaatakował poprzedni rząd z powodu legalizacji konopi. Dobrindt użył bardzo ekspresyjnego wyrażenia i określił ustawę jako szkodliwą dla społeczeństwa, dzieci i państwa prawa. Według jego słów ta ustawa otworzyła drzwi nielegalnemu i kryminalnemu handlowi narkotykami. Ponieważ konsumpcja i posiadanie konopi zostały w pewnych warunkach zalegalizowane przez rząd Ampel, nie są już uważane za nielegalne przestępstwa narkotykowe.
Eksperci badają konsekwencje
Eksperci obecnie weryfikują skutki ustawy o konopiach. Tę procedurę uzgodniły Unia i SPD w umowie koalicyjnej. Pierwszy wstępny raport pojawił się we wrześniu 2025 roku, a ostateczne wyniki powinny być dostępne do 2028 roku. Sytuacja pozostaje przedmiotem intensywnej debaty politycznej między partnerami koalicyjnymi.
SPD odrzuca oświadczenia Dobrindta
Socjaldemokraci stanowczo sprzeciwiają się ministrowi spraw wewnętrznych. Christos Pantazis, pięćdziesięcioletni rzecznik ds. polityki zdrowotnej SPD, ostro skrytykował ekspresyjne wyrażenie Dobrindta o ustawie. W wywiadzie dla Bild stwierdził, że takie wybryki językowe nie powinny stać się regułą między partnerami koalicyjnymi, zwłaszcza u ministra federalnego. Pantazis oświadczył, że Dobrindt w ten sposób nie przyczynił się do merytorycznej i odpowiedzialnej debaty, wręcz przeciwnie, zdyskwalifikował się i powinien przeprosić za ten wybryk.
SPD wyraźnie dystansuje się od stanowiska Dobrindta. Pantazis podkreślił, że reforma konopi była i jest zmianą paradygmatu polityki zdrowotnej, która po raz pierwszy stawia na pierwszym planie ochronę zdrowia, zapobieganie uzależnieniom i ochronę młodzieży zamiast kryminalizacji i wykluczania. Pierwsza wstępna ocena według niego wykazała pierwsze sukcesy, na przykład na czarnym rynku i przy spadku postępowań śledczych.
Ostrzeżenia przed nowymi zagrożeniami
Pełnomocnik ds. narkotyków Hendrik Streeck, czterdziestoośmioletni polityk CDU, również jest zaniepokojony. Skupia się na twardych nielegalnych narkotykach, takich jak crack czy fentanyl. Streeck ostrzegł, że mieszane używanie, czyli jednoczesne zażywanie różnych substancji, nigdy nie było tak rozpowszechnione: cztery, pięć, sześć różnych substancji naraz. Liczba ofiar narkotyków poniżej 30 roku życia wzrosła o 14 procent. Według jego słów można stwierdzić, że młodzi ludzie konsumują więcej niż wcześniej.
Nowe metody przemytników
Prezydent Federalnego Urzędu Kryminalnego Holger Münch, czterdziestoczterolatek, ostrzegł przed coraz to nowymi pomysłami przemytników narkotyków, jak przemycić swoje towary do Niemiec. Coraz więcej przestępców kieruje się na mniejsze porty we Francji i Hiszpanii, ponieważ porty morskie w Niemczech i Holandii są kontrolowane surowiej. Münch podkreślił, że grupy przestępcze stanowią wysokie potencjalne zagrożenie, ponieważ przemocą i korupcją wpływają na struktury społeczne.
dailycanal.com