Niemiecki kanclerz Friedrich Merz wygłosił ostrą krytykę obecnego systemu socjalnego w kraju i ogłosił plany jego gruntownej reformy. Szef chadeków podkreślił potrzebę zmian, zwłaszcza w obszarze tzw. świadczenia obywatelskiego (Bürgergeld). Na posiedzeniu regionalnej organizacji CDU w Nadrenii Północnej-Westfalii oświadczył, że Niemcy nie mogą już sobie pozwolić na obecny system świadczeń socjalnych. Jak donosi portal Bild, kanclerz opowiedział się za radykalnymi zmianami w czasie, gdy bezrobocie w kraju przekroczyło granicę 3 milionów ludzi.
Napięcia koalicyjne i wyzwania dla Niemiec
Merz w swoim 40-minutowym przemówieniu przed 680 delegatami wyjaśnił również swoją wizję funkcjonowania czarno-czerwonej koalicji. Pomimo różnic zdań między CDU a socjaldemokratami, podkreślił, że nie chodzi o konflikt, ale o znalezienie właściwej drogi i niezbędnych kompromisów. Przypomniał historyczne paralele z okresem zakładania Republiki Federalnej pod kierownictwem Konrada Adenauera, kiedy to również podejmowano kontrowersyjne, ale konieczne decyzje.
Reforma systemu socjalnego priorytetem
Niemiecki kanclerz wskazał na paradoksalną sytuację na rynku pracy: 'Mamy setki tysięcy wolnych miejsc pracy, których nie potrafimy obsadzić. Musimy zmienić ten system.’ Podkreślił, że odpowiedzialność nie ponoszą przede wszystkim ci, którzy korzystają z systemu lub go nadużywają, ale politycy, którzy stworzyli obecne ramy legislacyjne.
Przyszłość niemieckiego przemysłu i państwa socjalnego
Zrównoważony rozwój gospodarczy
Merz ostrzegł, że jeśli Niemcy nie chcą przekształcić się w muzeum przemysłu, muszą przystąpić do reform ubezpieczeń społecznych. „Od lat żyjemy ponad stan” – oświadczył, dodając, że obecny system jest ekonomicznie nie do utrzymania.
Wybory samorządowe i sytuacja polityczna
Wystąpienie kanclerza odbyło się dwa tygodnie przed ważnymi wyborami samorządowymi w Nadrenii Północnej-Westfalii. CDU, która w 2020 roku uzyskała 34,3 procent głosów, stoi w obliczu rosnącego poparcia skrajnej prawicy. Analitycy spodziewają się znacznych zysków AfD w nadchodzących wyborach.