Rząd niemiecki stoi w obliczu bezprecedensowego wzrostu wydatków na świadczenia socjalne, które w 2024 roku osiągnęły historyczne maksimum 46,9 miliarda euro. Kwota ta stanowi wzrost o cztery miliardy euro w porównaniu z rokiem poprzednim i wywołuje intensywną dyskusję na temat trwałości systemu socjalnego. Jak podaje Bild.de, te alarmujące liczby wynikają z odpowiedzi Ministerstwa Spraw Socjalnych na pytanie parlamentarne partii AfD.
Rekordowa liczba beneficjentów świadczeń socjalnych
W ubiegłym roku świadczenia socjalne pobierało aż 5,5 miliona mieszkańców Niemiec. Z tej liczby około 4 miliony stanowią osoby zdolne do pracy, które teoretycznie są w stanie pracować co najmniej trzy godziny dziennie. Wypłacone środki zostały rozdzielone niemal równomiernie między obywateli niemieckich (24,7 miliarda euro) a obcokrajowców (22,2 miliarda euro).
Znaczący udział uchodźców w wydatkach
Znaczną część wydatków stanowiły świadczenia dla uchodźców ukraińskich i ich dzieci, którzy przybyli do Niemiec po 2022 roku w wyniku rosyjskiej inwazji. Tej grupie wypłacono około 6,3 miliarda euro. Kolejne 7,4 miliarda euro trafiło do osób ubiegających się o azyl z ośmiu głównych krajów pochodzenia.
Eksperci analizują przyczyny wzrostu
Presje inflacyjne i wzrost podstawowych stawek
Według ekspertów rynku pracy gwałtowny wzrost wydatków jest przede wszystkim wynikiem znacznego podniesienia podstawowych stawek w latach 2023 i 2024, co odzwierciedlało wysoką inflację. Oczekuje się, że w kolejnych latach nastąpi stabilizacja tych wydatków.
Pozytywne tendencje na horyzoncie
Ekspert rynku pracy Enzo Weber z Instytutu Badań nad Rynkiem Pracy i Zatrudnienia wskazuje na pozytywną tendencję – od jesieni 2024 roku liczba świadczeniobiorców zdolnych do pracy zaczęła się zmniejszać, co może sygnalizować długo oczekiwany zwrot.
Dyskusja polityczna i propozycje rozwiązań
Temat wywołuje intensywną debatę polityczną. O ile opozycyjna AfD domaga się ograniczenia dostępu cudzoziemców do świadczeń socjalnych, o tyle ekonomiści podkreślają potrzebę rozwiązań systemowych i skuteczniejszej integracji beneficjentów świadczeń na rynku pracy. Eksperci przewidują, że w latach 2025 i 2026 tempo wzrostu wydatków powinno zwolnić dzięki zerowemu wzrostowi podstawowych stawek.