Sojusz Północnoatlantycki postawił w stan gotowości dwa niemieckie myśliwce Eurofighter w odpowiedzi na rosyjskie ataki powietrzne w rejonie granicy Ukrainy z Rumunią. Incydent ten podkreśla rosnące napięcie na wschodniej flance NATO i znaczenie obecności sojuszniczej w regionie. Myśliwce wystartowały z rumuńskiej bazy wojskowej po tym, jak rosyjskie systemy uzbrojenia niebezpiecznie zbliżyły się do rumuńskiej przestrzeni powietrznej. Jak donosi portal Bild, był to pierwszy alarm bojowy w ramach nowej misji.
Szybka reakcja NATO na potencjalne zagrożenie
Niemieckie myśliwce Eurofighter natychmiast wystartowały z bazy wojskowej na wybrzeżu Morza Czarnego. Pomimo początkowych obaw, nie doszło do naruszenia rumuńskiej przestrzeni powietrznej, a myśliwce bezpiecznie wróciły do bazy. Incydent ten wyraźnie demonstruje skuteczność sojuszniczego systemu wczesnego ostrzegania i zdolność do szybkiej reakcji na potencjalne zagrożenie.
Wzmocniona ochrona wschodniej flanki
Niemcy obecnie przyczyniają się do ochrony południowo-wschodniego skrzydła NATO za pomocą pięciu myśliwców Eurofighter i około 170 żołnierzy. Misja ta, znana jako „NATO-Mission enhanced Air Policing South”, zapewnia Rumunii kluczowe zdolności wojskowe, których kraj sam nie posiada w wystarczającym stopniu.
Długoterminowe zaangażowanie w bezpieczeństwo regionu
System ciągłej gotowości
Niemieckie myśliwce są częścią jednostki gotowości, która jest przygotowana do interwencji 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Kraje członkowskie NATO regularnie zmieniają się w udzielaniu tego wsparcia, zapewniając w ten sposób ciągłą ochronę przestrzeni powietrznej.
Ramy czasowe misji
Obecna niemiecka misja rozpoczęła się w tym miesiącu i ma potrwać do marca 2026 roku. To długoterminowe zaangażowanie potwierdza determinację NATO do ochrony swoich członków i utrzymania stabilności w regionie.