Szokująca historia 30-letniej pielęgniarki pokazuje, jak ważne jest, aby nie lekceważyć nawet pozornie błahych problemów zdrowotnych. Mimo że nie miała typowych objawów raka żołądka, diagnoza dramatycznie zmieniła jej życie.
Jedynym objawem, który dokuczał Chloe Stirling, była sporadyczna zgaga. Początkowo uważała, że to tylko reakcja na tłuste jedzenie i alkohol. Jak informuje portal PEOPLE, sytuacja pogorszyła się po tym, jak zaczęła przyjmować zastrzyki na odchudzanie.
Od zgagi do poważnej diagnozy
Pielęgniarka początkowo uważała zgagę za częsty efekt uboczny zastrzyków na odchudzanie. Według ekspertów objaw ten występuje u co pięćdziesiątego pacjenta stosującego lek Mounjaro. Chociaż objawy ustąpiły po odstawieniu zastrzyków, Chloe postanowiła poddać się badaniu endoskopowemu.
Lekarze najpierw zidentyfikowali niemal zagojony wrzód żołądka i bakterię Helicobacter pylori. Nikt wtedy nie podejrzewał, że za tymi odkryciami kryje się agresywna forma raka żołądka.
Trudne leczenie i zmiany w życiu
Chemioterapia i operacja
Po zdiagnozowaniu gruczolakoraka sygnetowatokomórkowego Chloe musiała poddać się trudnemu leczeniu. Przeszła kilka cykli chemioterapii i operację, podczas której usunięto jej cały żołądek.
Życie po leczeniu
Mimo trudnego doświadczenia życiowego Chloe się nie poddaje. Obecnie przygotowuje się do półmaratonu i regularnie ćwiczy. Jej dieta znacznie się jednak zmieniła – musi jeść częściej i w mniejszych porcjach.
Ważna lekcja dla wszystkich
Historia Chloe Stirling jest sygnałem ostrzegawczym dla każdego, kto ma uporczywe problemy zdrowotne. Chociaż zgaga nie zawsze jest objawem raka, ważne jest, aby nie ignorować długotrwałych problemów zdrowotnych.
Młoda kobieta zachęca dziś ludzi, aby nie bali się odwiedzać lekarza nawet z pozornie błahymi problemami. Piętnaście minut w gabinecie może uratować życie.