Światem wrestlingu wstrząsnęła szokująca wiadomość o nagłej śmierci jednej z największych ikon tego sportu. Hulk Hogan, właściwie Terry Bollea, zmarł w czwartek rano w wieku 71 lat po zatrzymaniu akcji serca. Jak informuje Daily Mail, do tragicznego zdarzenia doszło w jego domu na Florydzie.
Ostatnie godziny legendarnego zapaśnika
Ratownicy zostali wezwani do domu Hogana w czwartek rano o 9:51, gdzie znaleźli giganta wrestlingu w stanie krytycznym. Pomimo natychmiastowego przewiezienia do Morton Plant Hospital, lekarzom nie udało się uratować Hogana i o 11:17 ogłosili jego śmierć. Policja podała, że sprawa jest badana jako standardowa śmierć bez podejrzeń o udział osób trzecich.
Dziedzictwo supergwiazdy wrestlingu na całe życie
Hulk Hogan w latach 80. stał się twarzą profesjonalnego wrestlingu i pomógł przekształcić WWE z regionalnej rozrywki w globalny fenomen. Jego charakterystyczne wąsy, żółta bandana i czerwona koszulka stały się ikoniczne. W 1984 roku zapoczątkował erę „Hulkamanii” zwycięstwem nad Iron Sheikiem i zdobyciem tytułu mistrza świata.
Sukcesy w ringu
- Sześciokrotny mistrz WWE
- Główna gwiazda pierwszej WrestleManii (1985)
- Członek WWE Hall of Fame (od 2005)
- Walczył z legendami takimi jak Andre The Giant czy The Rock
Reakcje społeczności wrestlingowej i osobistości
Wiadomość o śmierci Hogana wywołała falę smutku i wspomnień w całej branży sportowej i rozrywkowej. Vince McMahon, współzałożyciel WWE, nazwał Hogana „największą supergwiazdą WWE wszech czasów”. Sylvester Stallone, z którym Hogan zagrał w filmie Rocky III, udostępnił wzruszający post wspominający ich wspólną pracę.
Hulk Hogan pozostawia żonę Sky, z którą ożenił się we wrześniu 2023 roku, oraz dwoje dzieci z poprzedniego małżeństwa – Brooke (37) i Nicka (34). Jego dziedzictwo w świecie profesjonalnego wrestlingu i popkultury pozostanie na zawsze niezapomniane.