Brytyjska rodzina królewska znajduje się u progu potencjalnego zbliżenia, ponieważ książę Harry przygotowuje się do wizyty w Wielkiej Brytanii. Czterdziestoletni książę Sussexu planuje podróż do Londynu na początku września, co wywołuje spekulacje na temat możliwego spotkania z jego ojcem, królem Karolem. Jak donosi portal People, będzie to pierwsza okazja do osobistego spotkania po 18 miesiącach.
Ważny termin wizyty
Harry przybędzie do Londynu 8 września, w trzecią rocznicę śmierci swojej babci, królowej Elżbiety II. Głównym powodem jego podróży jest udział w corocznej ceremonii wręczenia nagród WellChild Awards, wydarzeniu, które jest dla niego niezwykle ważne. Nagroda ta honoruje dzieci z długotrwałymi problemami zdrowotnymi i ich opiekunów.
Książę Sussexu przybędzie prawdopodobnie sam, bez żony Meghan i ich dzieci, księcia Archiego i księżniczki Lilibet. Harmonogram wizyty teoretycznie pozwoliłby mu odwiedzić ojca na zamku Balmoral w Szkocji.
Skomplikowana sytuacja rodzinna
Historia napiętych stosunków
Relacje między Harrym a rodziną królewską znacznie się pogorszyły po jego odejściu z pozycji wysokiego rangą członka monarchii i przeprowadzce do Kalifornii. Sytuację jeszcze bardziej zaostrzyły kontrowersyjne wywiady, serial dokumentalny na Netfliksie i autobiografia Harry’ego 'Spare’.
Spory prawne i bariery komunikacyjne
Znaczącą przeszkodą w relacjach była batalia prawna Harry’ego z rządem brytyjskim dotycząca jego ochrony bezpieczeństwa, którą ostatecznie przegrał w maju. Po tej decyzji książę publicznie wyraził jednak pragnienie pojednania z rodziną.
Nadzieje na pojednanie
W lipcu odbyło się pierwsze spotkanie między nowymi asystentami Harry’ego a kluczowymi pracownikami króla Karola, co wielu uważa za pozytywny sygnał. Eksperci królewscy uważają, że król Karol, jako praktykujący chrześcijanin i głowa Kościoła Anglikańskiego, mógłby zrobić pierwszy krok w kierunku pojednania.
Sytuację komplikuje jednak niedawno zdiagnozowany rak króla i utrzymująca się nieufność między obiema stronami. Relacje między książętami Harrym i Williamem pozostają napięte, a ich poprawa będzie prawdopodobnie wymagała znacznie więcej czasu i wysiłku.