Manchester United przeżywa jeden z najgorszych sezonów w historii klubu. Szokująca porażka z zespołem czwartoligowym w Pucharze Carabao tylko podkreśliła kryzys, w jakim znajduje się ten słynny klub. Trener Ruben Amorim, który przyszedł z wielkimi oczekiwaniami, jak dotąd nie zdołał spełnić oczekiwań zarządu ani fanów.
Jak informuje BBC, portugalski szkoleniowiec podczas rzutów karnych z Grimsby Town pozostał ukryty na ławce, co wywołało kolejne pytania o jego zdolność do prowadzenia zespołu w krytycznych momentach.
Katastrofalne statystyki pod wodzą Amorima
Wyniki Czerwonych Diabłów pod wodzą portugalskiego trenera są alarmujące. W Premier League osiągnął zaledwie 24,7-procentową skuteczność wygranych, co jest najgorszym wynikiem spośród wszystkich trenerów United po erze Sir Alexa Fergusona. Z 29 meczów ligowych zdołał wygrać tylko siedem.
Kosztowne wzmocnienia nie przyniosły poprawy
Pomimo masowych inwestycji w letnim okienku transferowym, kiedy klub wydał około 200 milionów funtów na wzmocnienia ofensywne, gra zespołu nie poprawiła się. Matheus Cunha co prawda pokazuje potencjał, ale Bryan Mbeumo i Benjamin Sesko jak dotąd nie spełnili oczekiwań.
Problemy systemowe i przyszłość klubu
Konflikt z młodymi talentami
System gry Amorima z trzema środkowymi obrońcami budzi kontrowersje. Młode talenty, takie jak Alejandro Garnacho i Kobbie Mainoo, czują się marginalizowane, przy czym ten drugi rozważa odejście, mimo że jest wychowankiem klubu.
Zarząd pod presją
Kierownictwo klubu, na czele z mniejszościowym właścicielem Sir Jimem Ratcliffem, dyrektorem wykonawczym Omarem Berradą i dyrektorem technicznym Jasonem Wilcoxem, stoi przed poważną decyzją dotyczącą przyszłego kierunku klubu.
Co dalej z United?
Przed meczem z Burnley oczekuje się zwycięstwa, ale nie jest to już oczywistością. Przyszłość Amorima jest niepewna, a zarząd klubu musi podjąć zasadnicze decyzje dotyczące dalszego kierunku. Pozostaje pytanie, czy portugalski trener dostanie czas na naprawienie sytuacji, czy też United będą ponownie szukać nowego menedżera.