Niemieckie społeczeństwo jest wstrząśnięte tragicznym wydarzeniem, w którym życie straciła 16-letnia Liana z Ukrainy. Dziewczyna zmarła po tym, jak została wepchnięta pod pociąg towarowy na stacji we Friedlandzie. Incydent wywołał falę smutku i dyskusji na temat bezpieczeństwa i polityki migracyjnej. Jak informuje portal Bild, Fundacja Amadeu Antonio, finansowana ze środków publicznych, wywołała poruszenie swoją kontrowersyjną wypowiedzią w tej sprawie.
SPORNA REAKCJA FUNDACJI FINANSOWANEJ PRZEZ PAŃSTWO
Fundacja Amadeu Antonio, która według własnych słów angażuje się w zwalczanie prawicowego ekstremizmu, opublikowała post w sieci społecznościowej X, w którym skupiła się na rzekomym sprawcy. Zamiast wyrazić współczucie bliskim ofiary, fundacja zapytała, dlaczego podejrzany nie otrzymał pomocy psychologicznej pomimo zdiagnozowanej schizofrenii paranoidalnej.
Krytyka ze strony polityków
Minister ds. rodziny Karin Prien (60) ostro skrytykowała wpis fundacji. Podkreśliła, że tło czynu nie może służyć do jego usprawiedliwiania ani do instrumentalizacji politycznej. Alexander Throm (56), rzecznik ds. polityki wewnętrznej w Bundestagu, skrytykował to, że fundacja czyni ze sprawcy ofiarę.
FINANSOWANIE FUNDACJI ZE ŚRODKÓW PUBLICZNYCH
W 2025 roku fundacja otrzyma dotację od Ministerstwa Rodziny w wysokości 622 916,57 euro. Środki te są przeznaczone na różne projekty, w tym inicjatywy przeciwko prawicowemu ekstremizmowi.