Była gwiazda reality show Kate Gosselin, znana z programu „Jon & Kate Plus 8”, po latach milczenia otwarcie wypowiedziała się na temat swojej obecnej sytuacji finansowej. Pięćdziesięcioletnia matka ośmiorga dzieci wyznała, że pomimo dawnej sławy musi pracować jako pielęgniarka w opiece domowej. Jak informuje People.com, za jej obecną sytuacją stoją przede wszystkim wysokie koszty prawników podczas długotrwałego procesu rozwodowego.
Od gwiazdy telewizji do pielęgniarki
Kate w niedawnym filmiku na TikToku opisała swój typowy 12-godzinny dzień pracy, podczas którego opiekuje się pacjentami pediatrycznymi. Jej praca obejmuje nie tylko opiekę medyczną, ale także codzienne czynności, takie jak karmienie, kąpiel i towarzyszenie pacjentom w różnych aktywnościach.
Mimo że była twarzą popularnego reality show od 2007 do 2009 roku, a następnie otrzymała własny spin-off „Kate Plus 8”, dochody z telewizji nie zapewniły jej stabilności finansowej na przyszłość.
Spory prawne wyczerpały rodzinne oszczędności
Kate otwarcie przyznała, że znaczną część dochodów z kariery telewizyjnej pochłonęły spory prawne z byłym mężem Jonem Gosselinem. „Wydałam niewiarygodną ilość pieniędzy na prawników. To nas finansowo zniszczyło” – wyraziła Kate w komentarzach w mediach społecznościowych.
Priorytetem były dzieci
Mimo trudności finansowych Kate podkreśla, że udało jej się zapewnić dzieciom wysokiej jakości wykształcenie. Cała ósemka dzieci – bliźniaczki Mady i Cara (24 lata) oraz sześcioraczki w wieku 21 lat – ma w pełni opłacone studia wyższe.
Życie po sławie
Dziś Kate pracuje jako pielęgniarka i przyznaje, że jej praca ją spełnia. „Pomagam innym rodzinom, czuję się potrzebna i ta praca sprawia mi przyjemność” – mówi. Jednocześnie z nostalgią wspomina czasy, gdy jej dzieci były małe.
Obecnie sześcioro z jej dzieci mieszka samodzielnie lub studiuje na uniwersytecie, podczas gdy Hannah i Collin mieszkają z ojcem. Kate stara się znaleźć nowy sens życia i, jak niedawno stwierdziła na TikToku, każdego dnia „zdrowieje i rośnie”.