Jimmy Kimmel przerwał milczenie w mediach społecznościowych po raz pierwszy od zawieszenia swojego wieczornego programu. Prezenter opublikował zdjęcie ze zmarłym twórcą telewizyjnym, Normanem Learem.
57-letni Kimmel udostępnił 23 września 2025 roku na Instagramie zdjęcie z Learem z podpisem 'Missing this guy today’. Jak donosi People.com, ten post pojawił się zaledwie kilka godzin przed planowanym powrotem programu 'Jimmy Kimmel Live!’ na antenę.
Norman Lear, który zmarł w grudniu 2023 roku w wieku 101 lat, był znany jako twórca przełomowego serialu komediowego 'All in the Family’.
Emocjonalne wspomnienie giganta telewizji
Kimmel oddał hołd Learowi podczas grudniowego odcinka swojego programu, gdzie nazwał go 'gigantem w świecie telewizji’ i 'jednym z najważniejszych i najbardziej niesamowitych ludzi’, których miał okazję poznać.
’Zmienił sitcomy w najlepszy możliwy sposób’ – powiedział Kimmel o scenarzyście telewizyjnym. 'Nauczył nas tak wiele o poważnych sprawach, zawsze przy tym potrafił nas rozbawić.’
Powrót po kontrowersjach
Firma Walt Disney Company potwierdziła, że program powróci na antenę 23 września. Produkcja została zawieszona po komentarzach Kimmela z 15 września dotyczących zamachu na Charliego Kirka.
Dziedzictwo Leara i paralele z teraźniejszością
Wybór zdjęcia z Learem jest znaczący, biorąc pod uwagę jego historię. Lear był znany ze swojego sprzeciwu wobec Federalnej Komisji Łączności (FCC) i w 1976 roku brał udział w udanym pozwie przeciwko organizacji rządowej w sprawie polityki 'rodzinnego czasu antenowego’.
Co ciekawe, Lear znajdował się na 'liście wrogów’ prezydenta Richarda Nixona. W wywiadzie z 2016 roku dla Democracy Now! Lear żartobliwie zauważył, że miał 'szczęście’, że Nixon go zauważył ze względu na przełomowy charakter jego programów.