Kryzys polityczny w niemieckim landzie Turyngia pogłębia się. Björn Höcke, szef lokalnego oddziału AfD, od roku blokuje wybór kandydatów na sędziów i prokuratorów, co zagraża funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości. Jak informuje Bild.de, sytuacja może się jeszcze pogorszyć, ponieważ wielu obecnych sędziów i prokuratorów przechodzi na emeryturę.
Blokada kluczowego komitetu
AfD dysponuje w parlamencie Turyngii 32 z ogólnej liczby 88 mandatów, co pozwala jej blokować decyzje wymagające większości dwóch trzecich głosów. Höcke wykorzystuje tę pozycję do zablokowania wyboru kandydatów CDU, BSW, SPD i Linke do komitetu ds. sędziów i prokuratorów. Obecnie nie można obsadzić ponad 30 wolnych stanowisk.
Kontrowersyjne żądanie osobistych rozmów
Höcke przedstawił teraz warunek — kandydaci muszą osobiście stawić się w biurach frakcji AfD. „Chcemy wyrobić sobie obraz kandydatów, zadawać im pytania i sprawdzić przydatność propozycji do wyboru” – stwierdził Höcke.
Rzekoma zemsta za odrzuconych kandydatów AfD
Zgodnie z protokołami parlamentarnymi, w poprzednim okresie legislacyjnym (2019-2024) odrzucono 263 kandydatów AfD na różne stanowiska. Konkretnie chodziło o 46 nieudanych prób wyboru do komitetu ds. sędziów i prokuratorów, 41 prób objęcia stanowiska wiceprzewodniczącego parlamentu, 37 nominacji do Fundacji Technologii, Innowacji i Badań Turyngii, 25 do regionalnego związku sportowego, 11 do komisji śledczych i 103 do parlamentarnych komisji tajnych G10 i PKK.
Reakcja pozostałych stron
CDU i BSW odrzuciły propozycję Höckego. Dopuszczają jedynie możliwość, aby kandydaci przedstawili się w sali obrad przed wszystkimi posłami. Rozwiązanie impasu nie jest na razie w zasięgu wzroku.