Konflikt w Strefie Gazy wywołuje coraz więcej dyskusji na temat historycznych paraleli z końcem drugiej wojny światowej. Eksperci analizują podobieństwa i różnice między obecną sytuacją a stanem w Niemczech w latach 1944-45. Chociaż są to znacznie różne konflikty, niektóre aspekty wykazują niezwykłe zbieżności. Jak informuje dziennik Bild, renomowani historycy dostrzegają wiele paraleli między tymi dwoma okresami historycznymi.
Inne przyczyny, podobne konsekwencje
Eksperci podkreślają, że choć nazistowskie Niemcy nie mogą być bezpośrednio porównywane z Gazą, a Hamas nie jest Wehrmachtem, to konsekwencje walk wykazują uderzające podobieństwa. W obu przypadkach doszło do rozległego zniszczenia infrastruktury, masowych ofiar cywilnych i kryzysu humanitarnego.
Pomoc humanitarna i jej czas
Historyk Michael Wolffsohn wskazuje na kluczową różnicę w świadczeniu pomocy humanitarnej. O ile paczki Care dotarły do Niemiec dopiero po ich kapitulacji, w przypadku Gazy pomoc dociera już w trakcie konfliktu. Według niego może to paradoksalnie przedłużać konflikt i pomagać Hamasowi.
Ludność cywilna w centrum konfliktu
Strategia prowadzenia walki
Rafael Seligmann podkreśla zasadniczą różnicę w podejściu do cywilów. O ile alianckie bombardowania Niemiec miały też wymiar psychologiczny zastraszania ludności cywilnej, to armia izraelska, według niego, stara się unikać ofiar cywilnych.
Fanatyczny opór i ostatnie walki
Historycy znajdują paralele między zachowaniem Hamasu a ostatnich jednostek nazistowskich. W obu przypadkach doszło do mobilizacji cywilów i młodocianych do walki, nawet jeśli porażka militarna była nieunikniona.
Przyszłość po konflikcie
Eksperci zgadzają się, że tak jak Niemcy potrzebowały Planu Marshalla, tak i Gaza będzie potrzebowała szeroko zakrojonej międzynarodowej pomocy w odbudowie. Jednocześnie ostrzegają, że samo zwycięstwo militarne nie wystarczy – potrzebna będzie także zmiana myślenia i droga do pojednania.