Nieoczekiwana przyjaźń między psem a małą koalą stała się wirusowym hitem społecznościowych mediów. Kiedy Steve Lamplough usłyszał szczekanie swoich psów na podwórzu, nie podejrzewał, że będzie świadkiem czegoś wyjątkowego. Jego golden retriever Denni stał się niezwykłym środkiem transportu dla małego koali. Jak informuje portal People.com, to wydarzenie miało miejsce 25 września w południowo-zachodniej Wiktorii w Australii.
Nieoczekiwana jazda na grzbiecie golden retrievera
Kiedy Lamplough wyszedł na zewnątrz, aby dowiedzieć się, co spowodowało zamieszanie, zobaczył coś zaskakującego. Jego suka Denni przybiegła do niego z małą koalą na grzbiecie, przy czym oba zwierzęta wyglądały na bardzo zadowolone. Zdjęcia z tego spotkania ukazują promieniującą Denni i małą koalę, która mocno trzyma się jej szyi.
Bezpieczny powrót do natury
Lamplough zdecydował się działać odpowiedzialnie i ostrożnie przeniósł koalię na pobliskie drzewo, gdzie później mogła je znaleźć jego matka. W mediach społecznościowych Facebook później potwierdził, že dorosła koala naprawdę przyszła po swoje młode i žadne ze zwierząt nie doznało krzywdy.
Wirusowy fenomen i reakcje
Sukces w mediach społecznościowych
Wpis o tym niezwykłym spotkaniu zdobył na Facebooku ponad 9000 polubień i został udostępniony prawie 800 razy.
Wyjątkowy moment
W wywiadzie dla Australian Broadcasting Corporation Lamplough przyznał, že chociaż czasem widuje koale na swojej posesji, nigdy wcześniej nie widział ich z tak bliska i już na pewno nie na grzbiecie swojego psa. Opisał, jak koalię podczas biegu podskakiwała na grzbiecie Denni jak dżokiej, co stworzyło naprawdę wyjątkowy widok.