Rodzina i przyjaciele chłopca z Karoliny Południowej, który zmarł prawie trzy miesiące temu po zakażeniu rzadką amebą mózgową, niedawno oddali mu hołd podczas obchodów tego, co byłoby jego 13. urodzinami. Jaysen Carr miał zaledwie 12 lat, gdy 18 lipca uległ infekcji wywołanej przez amebę, która zabiła 163 osoby w Stanach Zjednoczonych w latach 1962-2024.
Ebony Carr powiedziała dla oddziału CBS WLTX w piątek 3 października, że jej zmarły syn Jaysen zawsze miał możliwość wyboru między imprezą urodzinową a rodzinną wycieczką i zawsze wybierał wyjazd na plażę. Jak informuje portal People.com, Jaysen powiedział, że poczeka do swoich 13. urodzin, aby mieć imprezę, a rodzina ją zorganizowała, nawet jeśli go już nie ma. Chłopiec z Columbii zmarł na skutek ameby, która żyje w glebie i ciepłych słodkowodnych jeziorach, rzekach, stawach i źródłach termalnych.
Rzadka i śmiertelna infekcja
Prisma Health Children’s Hospital w Karolinie Południowej potwierdziła, że Jaysen zmarł na Naegleria fowleri. Według Centrum Kontroli i Prewencji Chorób ta ameba może powodować infekcję zwaną pierwotniakowym zapaleniem mózgu i opon mózgowych, która niszczy tkankę mózgową i powoduje obrzęk mózgu oraz śmierć. CDC podaje, że zwykle mniej niż 10 osób rocznie w USA rozwija tę infekcję i prawie wszyscy umierają.
Ebony i jej mąż Clarence Carr powiedzieli, że w tamtym czasie nie wiedzieli, że Naegleria fowleri żyje w jeziorze Murray, gdzie ich syn spędzał czas na wędkowaniu, pływaniu, jeździe łodzią i tubingu podczas weekendu Dnia Niepodległości. Na konferencji prasowej 29 lipca Ebony stwierdziła, że są wciąż w szoku z powodu tego, jak to się wszystko stało, i gdyby wiedzieli o ryzyku pływania w tym jeziorze, nikt nigdy nie zdecydowałby się tam wejść.
Uczeń i sportowiec z wielkim sercem
Zajęcia i osiągnięcia w szkole
Według internetowej zbiórki dla fundacji Be A Good Human Foundation, którą założyła jego rodzina na jego pamiątkę, Jaysen uczęszczał do Hand Middle School, gdzie grał w koszykówkę i piłkę nożną. Był także honorowym uczniem i członkiem szkolnej grupy poświęconej integracji. Opis zbiórki podaje, że Jaysen był mądry jak na swój wiek, chłopcem wypełnionym boską miłością, który żył odważnie, hojnie dawał i głęboko kochał.
Popularny wśród kolegów
Koledzy, trenerzy, nauczyciele i sąsiedzi znali go jako najsłodszego, najbardziej pełnego szacunku i najbardziej popularnego dziecka w okolicy. Jaysen był naturalnym liderem na boisku i poza nim, znany z tego, że zachęcał kolegów z drużyny, podnosił na duchu i świętował zwycięstwa wszystkich, jakby były jego własne. Pieniądze zebrane przez fundację sfinansują stypendium dla ucznia-sportowca w Dreher High School.
Urodziny bez solenizanta
W piątek rodzina i przyjaciele Jaysena zebrali się w Altitude Trampoline Park w Columbii, jego ulubionym miejscu spotkań, aby upamiętnić urodziny chłopca. Prawie wszyscy obecni mieli na sobie koszulkę Team Jaysen. Clarence powiedział dla oddziału NBC WIS, że nie mogą tego ukrywać przed wszystkimi, ponieważ nie skrzywdziło to tylko ich, ale całej społeczności, a teraz są zjednoczeni razem i przezwyciężą to wspólnie.
Thomas Pohlmann, który również był na imprezie, wspominał energię swojego zmarłego najlepszego przyjaciela. Pohlmann powiedział dla WIS, że Jaysen był klejem, który trzymał wszystkich razem, i był jasnym punktem twojego dnia. Dochód z piątkowej imprezy urodzinowej został wysłany do fundacji Be a Good Human Foundation. Clarence stwierdził dla WLTX, że bycie dobrym człowiekiem wymaga minimalnego wysiłku, podczas gdy bycie złym wymaga tak dużo energii i wysiłku, dlatego powinniśmy traktować kogoś we właściwy sposób, zaakceptować nasze różnice i znaleźć sposób na współistnienie.