Amerykański aktor Dean Cain, który w latach 90. XX wieku wcielał się w postać Supermana w popularnym serialu 'Lois & Clark: Nowe przygody Supermana’, ogłosił zaskakujący zwrot w swojej karierze. W obliczu intensywnej debaty na temat imigracji, postanowił wstąpić w szeregi amerykańskiej Służby Imigracyjnej i Celnej (ICE). Jak donosi People.com, aktor ogłosił swój zamiar w programie Jesse Watters Primetime na Fox News.
Nieoczekiwany krok byłej gwiazdy
59-letni Cain, który już pełni funkcję zastępcy szeryfa i rezerwowego oficera policji, potwierdził, że rozmawiał z przedstawicielami ICE na temat swojego przystąpienia. 'Zostanę zaprzysiężony jako agent ICE tak szybko, jak to możliwe’, oświadczył aktor, dodając, że jest gotowy pomóc w 'ochronie kraju’ na pierwszej linii.
Reakcja na aktualną sytuację polityczną
Decyzja Caina ma miejsce w czasie, gdy rząd USA rozpoczął masową kampanię rekrutacyjną do ICE. Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) oferuje nowym kandydatom atrakcyjne korzyści, w tym bonus za podpis w wysokości do 50 000 dolarów i możliwość umorzenia studenckich kredytów.
Kontrowersje wokół nowego filmu o Supermanie
Krytyka 'woke’ podejścia
Aktor znalazł się ostatnio w centrum uwagi po tym, jak skrytykował reżysera Jamesa Gunna za jego interpretację Supermana jako imigranta. 'Superman zawsze reprezentował prawdę, sprawiedliwość i amerykański styl życia. Amerykański styl jest co prawda przyjazny imigrantom, ale istnieją zasady’, argumentował Cain.
Ironiczny zwrot akcji
Fani Supermana zwrócili jednak uwagę na paradoks w postawie aktora, gdyż w jego własnym serialu pojawiła się scena, gdzie od Supermana, jako kosmity, żądano 'zielonej karty’. Fakt ten wywołał na portalach społecznościowych falę reakcji podważających obecną retorykę Caina.
Przyszłość w służbach ICE
Cain zadeklarował gotowość do wykonywania wszelkich zadań, które zostaną mu powierzone przez dyrektora ICE, Todda Lyonsa. Jednocześnie wezwał innych byłych funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa, aby poszli w jego ślady i dołączyli do ICE. Według danych DHS, agencja otrzymała już ponad 80 000 podań o przyjęcie do służby.