Świat muzyki obiegła smutna wiadomość o śmierci Brandona Blackstocka, byłego menadżera muzycznego i byłego męża gwiazdy piosenki Kelly Clarkson. Blackstock zmarł na raka w czwartek 7 sierpnia w wieku 48 lat, po ponad trzyletniej walce z tą podstępną chorobą. Jak informuje portal People, diagnozę raka postawiono mu dopiero po rozwodzie ze znaną piosenkarką.
Dramatyczne życie w cieniu choroby
Brandon Blackstock po postawieniu diagnozy w 2022 roku przeniósł się z powrotem do Montany, gdzie spędził ostatnie lata swojego życia. Wiadomość o jego śmierci potwierdził rzecznik rodziny, który poinformował, że Blackstock „dzielnie walczył z rakiem przez ponad trzy lata” i zmarł spokojnie, otoczony przez najbliższych.
Skomplikowany związek z Kelly Clarkson
Małżeństwo Blackstocka i Clarkson trwało od 2013 do 2020 roku, kiedy piosenkarka złożyła wniosek o rozwód z powodu niemożliwych do pogodzenia różnic. Podczas ich związku urodziło się dwoje dzieci – córka River (11 lat) i syn Remington (9 lat). Pomimo tego, że ich rozwód był skomplikowany i naznaczony sporami prawnymi, Clarkson zawsze starała się zachować profesjonalne podejście i chronić interesy swoich dzieci.
Ostatnie dni i przesłanie dla rodziny
Odwołane występy i wsparcie dla dzieci
Dzień przed śmiercią Blackstocka, Clarkson odwołała sierpniowe występy w swojej rezydencji w Las Vegas, aby móc w pełni poświęcić się swoim dzieciom w tym trudnym okresie. Piosenkarka, która zazwyczaj strzeże swojej prywatności, publicznie przyznała, że musi być obecna dla swoich dzieci w czasie, gdy ich ojciec walczy z poważną chorobą.
Dziedzictwo i bliscy
Brandon Blackstock pozostawił po sobie nie tylko dzieci, które miał z Kelly Clarkson, ale także syna Setha i córkę Savannę z poprzedniego małżeństwa. Według bliskiego źródła, Clarkson była zdruzgotana sytuacją, zwłaszcza ze względu na swoje dzieci, i zawsze starała się zapewnić im jak najlepsze relacje z ojcem, pomimo skomplikowanego rozwodu.
Rodzina poprosiła opinię publiczną o uszanowanie prywatności w tym trudnym okresie, kiedy radzą sobie ze stratą ukochanego członka rodziny.