Weathered vintage bus secured on industrial flatbed trailer in depot yard
Foto: Ilustračné AI

Autobus aktywistów opuszcza Saksonię na pojeździe ciężarowym

Kontrowersyjny autobus berlińskiego kolektywu aktywistów Zentrum für politische Schönheit zakończył swoją podróż po Saksonii. Pojazd o nazwie Adenauer SRP+ stał się centrum uwagi mediów i wywołał rozległy skandal. Teraz ostatecznie opuszcza region, ale nie o własnych siłach.

Pojazd akcyjny został zatrzymany przez policję we wrześniu najpierw w mieście Döbeln, a później nie przeszedł kontroli technicznej DEKRA w Chemnitz. Jak informuje Bild, autobus nie poruszy się już samodzielnie.

Demontaž i transport

W poniedziałek rozpoczęła się wielka podróż powrotna, która odbyła się w dwóch etapach. Najpierw aktywiści musieli zdemontować rzucające się w oczy konstrukcje na dachu autobusu. Wśród nich były reflektor przeciwlotniczy, maszyna dymna i wyświetlacz LED. Właśnie te nadbudowy były jednym z powodów, dla których policja zatrzymała autobus, a DEKRA wycofała go później z eksploatacji.

Następnego dnia nastąpił akt końcowy. Rano załadowano autobus na ciągnik siodłowy z niskopodwoziową platformą na terenie policji dyżurnej w Chemnitz. Była to precyzyjna praca na centymetry, obserwowana przez ciekawskich pragnących zobaczyć to dziwaczne widowisko. Celem podróży był Berlin, dom artystów politycznych.

Od projektu artystycznego do awarii technicznej

Pierwotny zamiar trasy

Zentrum für politische Schönheit wysłało autobus-veteran na trasę na wiosnę. Według aktywistów miał służyć jako satyryczne rozliczenie z erą kanclerza Adenauera i prawicowymi aktywnościami. Zamiast politycznego wpływu nastąpiła jednak awaria techniczna.

Koniec w Chemnitz

Końcowym przystankiem było Chemnitz, które do końca roku jest europejską stolicą kultury. Miejska policja wycofała pojazd z eksploatacji. Aktywiści z Zentrum für politische Schönheit krytykowali samowolę władz, podczas gdy autobus zgrzytał publicznie.

Ostatni rozdział

Autobus Adenauer SRP+ opuszcza Saksonię w ostatnim rozdziale swojej historii. Nie odjeżdża z warczącym silnikiem, ale na platformie załadunkowej ciężkiego transportowca. Aktywista Stefan Pelzer był obecny przy wrześniowym zatrzymaniu na drodze B169 w Döbeln, gdzie rozpoczął się cały przypadek.

Pojazd, który miał być narzędziem politycznej satyry, zamienił się w sprawę dla holownika. Jego podróż z Chemnitz do Berlina symbolizuje koniec kontrowersyjnego projektu, który wzbudził uwagę mediów i opinii publicznej w całym regionie.

Check Also

A closed passport rests on a dark wooden desk surface under dramatic directional lighting in a stark office setting

Niemcy znoszą szybkie nadawanie obywatelstwa po trzech latach

Niemiecki Bundestag zatwierdził w środę zniesienie tak zwanego szybkiego nadawania obywatelstwa. Koalicja CDU/CSU i SPD …