Niemiecka aktorka Uschi Glas wystąpiła z dobitnym apelem o ochronę społeczności żydowskiej i walkę z antysemityzmem. Wyraziła głębokie zaniepokojenie rosnącym antysemityzmem i strachem żydowskich obywateli w Niemczech. Jak informuje Bild.de, aktorka odczuwa gniew, smutek i wstyd z powodu obecnej sytuacji.
Wezwanie do zmian legislacyjnych
Glas domaga się stworzenia przepisów, które klasyfikowałyby werbalne i niewerbalne ataki na życie żydowskie jako przestępstwa. 'Musimy być w stanie chronić tę małą grupę żydowskich współobywateli w naszym kraju. To świadectwo ubóstwa, że Żydzi nie odważają się już chodzić do synagogi, że są wyrzucani z tramwajów z powodu jarmułek i muszą chować swoje łańcuszki z gwiazdą Dawida pod koszulkami’ — stwierdziła aktorka.
Poparcie dla petycji przeciwko antysemityzmowi
Uschi Glas stała się ważną zwolenniczką petycji zainicjowanej przez izraelskiego profesora Guya Katza z Monachium. Petycja domaga się od rządów Niemiec, Austrii i Szwajcarii odpowiednich podstaw prawnych do walki z antysemityzmem.
Słowa profesora Katza
Profesor Katz w swojej petycji stwierdza: 'Antysemityzm znów stał się codzienną rzeczywistością – w salach lekcyjnych, w internecie, na demonstracjach, a nawet w urzędach. Żydzi są zagrożeni, obrażani i dyskryminowani. A polityka i społeczeństwo zbyt często odwracają wzrok.’
Wezwanie do działania
Uschi Glas wraz ze swoim mężem Dieterem Hermannem od października 2023 roku angażuje się we wspieranie uwolnienia izraelskich zakładników. 'Proszę, podpiszcie petycję. Ataki na Żydów muszą mieć konsekwencje i muszą boleć. Nie możemy odwracać wzroku jak w 1933 roku’ — zaapelowała aktorka.