Dramatyczne chwile miały miejsce w niemieckim kraju związkowym Badenia-Wirtembergia, gdzie 44-letni mężczyzna zaczął niekontrolowanie strzelać z okna swojego mieszkania do przechodzących ludzi. Incydent wymagał natychmiastowej interwencji specjalnych jednostek policji. Strzelanina zakończyła się tragicznie – mężczyzna nie przeżył interwencji policyjnej. Na szczęście, żadni przechodnie nie zostali ranni. Jak informuje portal Bild.de, sytuacja gwałtownie eskalowała po tym, jak podejrzany odmówił jakiejkolwiek komunikacji z policją.
Eskalacja przemocy i interwencja policji
Incydent rozpoczął się, gdy niemiecki obywatel z górnego piętra swojego domu zaczął strzelać do ludzi, naprzeciwległego budynku i na ulicę. Nie zatrzymał się nawet przed strzelaniem do interweniujących policjantów. Po serii strzałów zabarykadował się w swoim mieszkaniu, gdzie ignorował wszelkie próby komunikacji ze strony policji.
Specjalna jednostka interwencyjna musiała siłą wtargnąć do mieszkania. Sytuacja osiągnęła punkt kulminacyjny, gdy mężczyzna wycelował broń w interweniujących policjantów, którzy byli zmuszeni użyć broni służbowej. Podejrzany zmarł na miejscu w wyniku odniesionych ran.
Dochodzenie w sprawie incydentu
Prokuratura w Stuttgarcie i Krajowy Urząd Kryminalny (LKA) Badenii-Wirtembergii wspólnie prowadzą dochodzenie. Po incydencie zabezpieczono pistolet na gaz, ale śledczy nadal badają, czy to właśnie ta broń została użyta podczas strzelaniny z budynku.
Seria podobnych incydentów w regionie
Ostatnie przypadki użycia broni służbowej
W ostatnim czasie w Badenii-Wirtembergii miało miejsce kilka przypadków, w których policjanci musieli użyć broni służbowej:
- Na początku lipca policja zastrzeliła 18-letniego podejrzanego po krwawym incydencie w barze
- Zaledwie pięć dni wcześniej doszło do śmiertelnej interwencji wobec 27-letniego mężczyzny, który wcześniej poważnie ranił policjanta nożem
Konsekwencje i dochodzenie
Wszystkie przypadki użycia broni palnej przez policję podlegają szczegółowemu dochodzeniu. Krajowy Urząd Kryminalny we współpracy z prokuraturą sprawdza zasadność i okoliczności każdego incydentu. Te przypadki podkreślają trudność pracy policyjnej i ryzyko, z jakim mierzą się funkcjonariusze służb bezpieczeństwa w ochronie społeczeństwa.