Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) postawił zarzuty zbrodni przeciwko ludzkości Rodrigo Duterte. Zarzuty dotyczą jego kontrowersyjnej kampanii antynarkotykowej, podczas której bez sądu zabito tysiące drobnych handlarzy narkotykami, użytkowników i inne osoby.
Osiemdziesięcioletni Duterte jest oskarżony o odpowiedzialność karną za dziesiątki morderstw. Według aktu oskarżenia, doszło do nich w ramach jego tak zwanej wojny z narkotykami. Jak donosi BBC, akt oskarżenia MTK, który zawiera kilka zaczernionych fragmentów, jest datowany na lipiec, jednak został opublikowany dopiero w poniedziałek.
Trzy poważne zarzuty
Zastępca prokuratora MTK Mame Mandiaye Niang określił Dutertego jako 'pośredniego współsprawcę’ morderstw, które według sądu popełnili inni, w tym policja.
Pierwszy zarzut dotyczy jego rzekomego udziału w zabójstwach 19 osób w mieście Davao w latach 2013-2016, kiedy pełnił tam funkcję burmistrza. Drugi zarzut odnosi się do zabójstw 14 'celów wysokiej wartości’ w kraju, a trzeci do zabójstwa i usiłowania zabójstwa 45 osób podczas operacji czyszczenia w wioskach.
Brutalna walka z narkotykami
Prokuratorzy podkreślili, że Duterte i jego rzekomi wspólnicy 'dzielili wspólny plan lub porozumienie dotyczące 'neutralizacji’ rzekomych przestępców na Filipinach, w tym tych związanych z zażywaniem, sprzedażą lub produkcją narkotyków’. Podczas jego kampanii antynarkotykowej zginęło ponad 6000 osób, ale aktywiści twierdzą, że rzeczywista liczba może sięgać dziesiątek tysięcy.
Aktualna sytuacja
Duterte jest pierwszym byłym azjatyckim szefem państwa, który został oskarżony przez MTK, i pierwszym podejrzanym, który został przewieziony do Hagi w Holandii, gdzie mieści się sąd, w ciągu ostatnich trzech lat. Jest on w areszcie od marca.
Jego prawnik oświadczył, że Duterte nie jest w stanie stanąć przed sądem z powodu złego stanu zdrowia. Pomimo aresztowania, w maju ponownie został wybrany burmistrzem miasta Davao, a jego syn Sebastian, który był burmistrzem od 2022 roku, kontynuuje jako pełniący obowiązki burmistrza.