Pavel Nedvěd (53) obchodził w weekend swoje urodziny w towarzystwie przyjaciół, ale bez obecności swojej narzeczonej Dary Rolins (52). Piłkarz spędził sobotni wieczór z przyjaciółmi i wrócił do domu po godzinie 22:00 w towarzystwie młodej kobiety i mężczyzny.
Uroczystość rozpoczęła się nieformalnie w restauracji przy piwie, skąd Nedvěd przeniósł się do winoteki do kolejnej grupy przyjaciół. Jak informuje Blesk.cz, sytuacja stała się interesująca w momencie jego powrotu do domu.
Przebieg wieczoru i następnego ranka
Podczas gdy męski towarzysz opuścił mieszkanie Nedvěda po półgodzinie i udał się do pobliskiego baru, młoda kobieta pozostała. Razem z Pavlem wyszli z mieszkania dopiero przed południem następnego dnia i udali się do pobliskiej kawiarni, gdzie spotkali się z kolejnym mężczyzną.
Oświadczenie Dary Rolins
Dara Rolins w czasie obchodów występowała na Słowacji. 'Cieszę się, że nie był sam na swoje urodziny! Ja pracowałam na Słowacji, a Lola była na koncercie Drake’a w Mediolanie. Na szczęście przyjaciele nas zastąpili, więc dziękuję za dowód, że wszystko przebiegło tak, jak powinno,’ napisała piosenkarka dla Blesk i uzupełniła swój komentarz uśmiechniętymi emotikonami.
Tożsamość tajemniczej towarzyszki
Młoda kobieta, która towarzyszyła Nedvědowi w weekend, nie jest nieznana. Dara Rolins potwierdziła dla Blesk, że to jej przyjaciółka: 'Tak, Kristýna, nasza Kiki.’