W angielskim hrabstwie Essex rozgorzała dyskusja na temat wywieszonych flag Świętego Jerzego. Kierownictwo lokalnego urzędu wezwało pracowników, aby nie bali się wyrazić, jeśli czują się niekomfortowo z powodu tych symboli.
Sytuacja powstała po tym, jak w ostatnich tygodniach w kraju pojawiło się wiele angielskich flag, a niektóre ronda zostały nawet pomalowane na biało-czerwono. Jak informuje BBC News, wewnętrzny e-mail wysłany do pracowników urzędu w Essexie ostrzegł, że flagi mogą wywoływać uczucie dyskomfortu i kojarzyć się z retoryką antyimigracyjną, zwłaszcza u kolorowych kolegów.
Reakcja kierownictwa urzędu
Kevin Bentley, czołowy przedstawiciel urzędu, wyraził oburzenie treścią e-maila. „Nie było to nigdy omawiane z politykami z Essex County Council” – stwierdził Bentley. Urząd, kierowany przez konserwatystów, według rzecznika, „żąda teraz wyjaśnień” w sprawie wysłania tego e-maila.
Treść kontrowersyjnego e-maila
W wiadomości, którą jako pierwsza opublikowała gazeta Telegraph, stwierdzono, że flaga „może mieć różne znaczenia dla różnych ludzi”. Pracownicy zostali wezwani do skontaktowania się ze swoimi przełożonymi, jeśli czują się niekomfortowo lub są dotknięci tym, co widzą.
E-mail zawierał również zapewnienie: „Zdecydowanie sprzeciwiamy się wszelkim formom rasizmu i dyskryminacji i zobowiązujemy się do tworzenia bezpiecznego, integracyjnego i pełnego szacunku środowiska dla każdego.”
Różne interpretacje symboliki
Motywacja i reakcje
Grupy odpowiedzialne za wywieszanie flag poinformowały BBC, że kierowała nimi duma i patriotyzm. Inni jednak postrzegali te działania jako prowokacyjne, zwłaszcza w czasie wzmożonych napięć związanych z imigracją.
Media społecznościowe
W mediach społecznościowych, w związku ze zdjęciami krzyża Świętego Jerzego, pojawiło się hasło 'operation raise the colours’. Tę samą nazwę nosi również grupa, która wspiera wywieszanie flag.