Rząd Niemiec stoi przed poważnym wyzwaniem finansowym. Pomimo rekordowych dochodów, w budżecie państwa do 2029 roku rysuje się ogromna dziura w wysokości 170 miliardów euro. Jak informuje portal Bild, minister finansów Lars Klingbeil przedstawił swoim kolegom z gabinetu jasne ultimatum – do września muszą przedstawić konkretne propozycje oszczędności.
Drastyczne cięcia czy wyższe podatki?
Minister finansów nie wyklucza nawet podniesienia podatków dla lepiej zarabiających obywateli. W liście skierowanym do członków gabinetu podkreśla, że już w 2027 roku konieczne będzie pokrycie luki finansowej przekraczającej 30 miliardów euro. Rozwiązaniem mają być środki wspierające wzrost gospodarczy, reformy zabezpieczenia społecznego i cięcia w programach dotacyjnych.
Ambitny plan oszczędności
Klingbeil proponuje ustalenie wspólnego celu – osiągnięcie oszczędności w wysokości co najmniej 1 procenta całkowitego wolumenu budżetu federalnego do 2027 roku. Przy obecnym budżecie wynoszącym 503 miliardy euro oznaczałoby to oszczędności w wysokości około 5 miliardów euro. To jednak stanowi zaledwie ułamek z potrzebnych 30 miliardów.
Konkretne kroki i harmonogram
Spotkanie we wrześniu
W pierwszej połowie września odbędzie się spotkanie sekretarzy stanu, na którym będą omawiane konkretne propozycje środków oszczędnościowych. Ministerstwo Finansów zaoferowało innym resortom wsparcie w przygotowaniu propozycji.
Oczekiwane reakcje
Nie wszystkie ministerstwa prowadzone przez polityków CDU, CSU i SPD prawdopodobnie przyjmą tę inicjatywę z entuzjazmem. Jasne jest jednak jedno – nie ma czasu na odkładanie niepopularnych decyzji.
Minister Klingbeil podkreśla, że nie wszystkie pożądane projekty będą mogły zostać sfinansowane i konieczne będzie ustalenie jasnych priorytetów. Sytuacja ta stanowi jedno z największych wyzwań dla obecnego rządu Niemiec w obszarze polityki fiskalnej.