Fani ikonicznej Carrie Bradshaw muszą przygotować się na pożegnanie. Po trzech udanych sezonach zbliża się koniec popularnego serialu And Just Like That. Sarah Jessica Parker, która wcieliła się w niezapomnianą postać Carrie, sugeruje jednak, że to nie jest definitywne pożegnanie. Jak donosi People.com, aktorka rozróżnia 'pożegnanie’ od 'do zobaczenia’.
Emocjonalne pożegnanie z kultową postacią
Sarah Jessica Parker wcielała się w Carrie Bradshaw przez niewiarygodne 27 lat. Podczas wywiadu w Hamptons przyznała, że decyzja o zakończeniu serialu nie była łatwa. 'Niezwykle trudno jest być w tym definitywnym’ – skomentowała pytanie, czy to naprawdę koniec Carrie.
Aktorka podkreśliła, że zakończenie serialu wynika z głębokiego szacunku dla projektu i widzów. 'Czasami może wydawać się niezrozumiałe powiedzenie nie kolejnym częściom. Ale jeśli coś naprawdę kochasz, wiesz, kiedy jest odpowiedni moment, aby to opuścić.’
Kulisy decyzji o zakończeniu
Terminy i twórcy
Showrunner Michael Patrick King ogłosił koniec serialu 1 sierpnia 2025 roku. Ostatni odcinek został wyemitowany 14 sierpnia. Twórcy celowo opóźnili ogłoszenie końca, aby nie wpłynąć na wrażenia widzów z oglądania ostatniego sezonu.
Reakcje aktorów i ekipy
Parker oddała hołd nie tylko postaci Carrie, ale także swoim wieloletnim koleżankom Cynthii Nixon, Kristin Davis i Kim Cattrall, a także nowym członkom obsady – Saricie Choudhury i Nicole Ari Parker.
Przyszłość nie jest zamknięta
Mimo zakończenia serialu, Sarah Jessica Parker zasugerowała, że drzwi dla powrotu Carrie pozostają otwarte. Przypomniała, że w przeszłości również nie wierzyła, że powstaną adaptacje filmowe czy wznowienie serialu.
Aktorka zauważyła: 'Kiedy Michael zadzwonił do mnie w sprawie wznowienia serialu, wcześniej powiedziałabym, że to nie jest dobry pomysł. Ale podczas tej rozmowy oboje czuliśmy, że to właściwa decyzja. Więc, kto wie?’
Wszystkie sezony And Just Like That, a także oryginalny serial Sex and the City, w tym filmy, są dostępne na platformie streamingowej HBO Max.