Świat sportu obiegła druzgocąca wiadomość o tragicznej śmierci dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej w biatlonie. Laura Dahlmeierová zginęła w wieku 31 lat w wypadku wspinaczkowym w pakistańskim paśmie Karakorum. Jak informuje portal Bild.de, niemiecka sportsmenka została uderzona śmiertelnym zawałem kamiennym podczas wspinaczki.
Ciche wspomnienie w witrynie rodzinnej firmy
W rodzinnym sklepie meblowym, prowadzonym przez ojca zmarłej sportsmenki, w witrynie pojawiło się wzruszające wspomnienie. Oprawione zdjęcie, przedstawiające Laurę w jej najsilniejszych momentach, jest uzupełnione białą wstążką ze złotym napisem „Zawsze Laura”. Ta cicha obietnica rodziców symbolizuje ich wieczną miłość do córki, której nigdy więcej nie będą mogli objąć.
Fatalny dzień w pakistańskich górach
Do tragedii doszło 28 lipca 2025 roku, kiedy Dahlmeierová wraz z partnerką wyruszyły na wyprawę wspinaczkową. Była królowa biatlonu, która po zakończeniu kariery zawodowej znalazła pasję we wspinaczce, stała się ofiarą nagłego zjawiska naturalnego.
Wspomnienia i radzenie sobie ze stratą
Obawy matki spełniły się
Matka sportsmenki, Susi Dahlmeierová, w grudniowym dokumencie otwarcie mówiła o swoich początkowych obawach związanych ze wspinaczką córki: „Powiedziałam wtedy mężowi – teraz prowadzisz ją do pasji wspinaczkowej. A co jeśli coś się stanie… Na początku naprawdę się bałam.”
Miejsce na wspólny smutek
Dla publiczności utworzono miejsce pamięci w kościele św. Marcina, gdzie przyjaciele, sąsiedzi i koledzy mogą uczcić pamięć zmarłej sportsmenki. Urząd miasta, z szacunku dla rodziny, nie ogłosił jeszcze oficjalnych planów dotyczących uroczystości żałobnych.
Sportowe dziedzictwo legendy
Laura Dahlmeierová zapisała się w historii jako dwukrotna mistrzyni olimpijska w biatlonie. Jej sukcesy sportowe i charyzmatyczna osobowość sprawiły, że znalazła się wśród najważniejszych postaci niemieckiego sportu. Tragiczny koniec jej życia nastąpił paradoksalnie podczas aktywności, która po zakończeniu kariery zawodowej przynosiła jej największą radość.